Sztafetowy Bieg Par w Siemianowicach Śląskich: godzina na maksa

 

Sztafetowy Bieg Par w Siemianowicach Śląskich: godzina na maksa


Opublikowane w pon., 28/06/2021 - 18:25

Wracają biegi, wracają też relacje. Nawet nie wiecie jak mi tego brakowało.. Tak bardzo, że zapomniałam napisać relacji z poprzednich zawodów smileyNa Facebooku wyświetlił mi się bieg  - dlaczego by nie... Oczywiście od razu wysłałam link do Mateusza, z którym świetnie poszło nam wyzwanie organizowane przez naszego trenera. Nie musiałam go nawet namawiać.

25 czerwca, o godzinie 18, meldujemy się na bieżni MOSiR Pszczelnik w Siemianowicach. Lekko zestresowani, pojawiły się dawno zapomniane emocje przed biegiem. Idą odebrać pakiet startowy. Po raz kolejny stwierdzam, że małe, lokalne biegi to prawdziwa gratka dla biegacza. Limit 30 par, opłata startowa 70 zł za parę; w tym był elektroniczny pomiar czasu, koszulka, gadżety od sponsora, ISO 4move, woda, banan i ciasteczka gluten free.

Założenie było proste - w 1 godzinę pokonać jak najwięcej okrążeń przy założeniu, że każda osoba ze sztafety musi wykonać minimum 20 okrążeń. Brzmi całkiem prosto, jednak jest to 400 m pokonywanych niemal na maksa sił przez godzinę. O 18:45 została przeprowadzona odprawa poprowadzona przez samego Augusta Jakubiaka, który zagrzewał zawodników do walki. Każda para mogła zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie oraz wspólne pamiątkowe.

Sztafetowy Bieg Par w Siemianowicach Śląskich

Punktualnie o 19 na pierwszą zmianę wyruszyli Panowie którzy na rozgrzewkę mieli do pokonania 600 m. Cała damska część sztafet czekała w strefie zmian. I zaczęło się. Pierwsza para wykonała pierwszą zmianę. Wypatrywałam Mateusza który miał zawrotne tempo. W głowie tylko jedno - nie za szybko, bo się wypalę. Przede mną cała godzina, na odpoczynek mam koło 1,15 - 1,30 minuty.

Zawsze fajnie też spotkać znajomych w tym Matyldę z Mysłowic która co okrążenie polewała nas wodą i dodawała otuchy. Rywalizacja trwała w najlepsze, ale nie brakowało dużej dozy humoru w strefie zmian, żartów i radości z tego, że w końcu jest normalnie. Zmiany następowały z zawrotną szybkością. 400m odpoczynek i znowu. Oczywiście dobry partner to podstawa a mój był rewelacyjny.

Mocno zmęczeni usłyszeliśmy, że do końca zostaje 5minut. Wyruszamy na swoją ostatnią zmianę, biegnę ile sił w nogach, zmiana. Słyszymy wystrzał startera czyli ostatnia minuta. Patrzę jak Mateusza leci, bieżnia pali mu się pod nogami. 5...4...3...2...1... Koniec. Zawodnicy zatrzymują się na bieżni. Sędziowie dokonują ostatecznego pomiaru i wręczają zawodnikom medale.

Sztafetowy Bieg Par w Siemianowicach Śląskich

30minut po zakończeniu zmagań nastąpiła dekoracja najlepszych par. Ostatecznie pokonujemy 13.6 km. To naprawdę mocny bieg.
Gratulacje dla wszystkich uczestników i podziękowania za wspaniałą organizację zawodów. Naprawdę stanęliscie na najwyższym poziomie.

A już za tydzień kolejne zmagania sztafetowe, oczywiście w teamie z Mateuszem.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce