TDS wystartowało, YCC się kończy, a PTL już bez Polaków

Dzisiaj swoją górską rywalizację w Chamonix rozpoczęli zawodnicy TDS. Na 119-kilometrową trasę wybiegli o 6:00 rano z Courmayeur. Na pokonanie dystansu i 7250m przewyższeń, 1600 biegaczy będzie miało 33 godziny.

W stawce jest 23 Polaków. Najlepiej z nich radzi sobie na razie Łukasz Zdanowski. Na ostatnim punkcie pomiaru czasu biegł na 37. pozycji. Wśród pań na 26. pozycji biegnie Halina Gałdyn.

Na czele stawki po 5 godzinach biegu znajduje się Pau Capell, jeden z faworytów biegu. Hiszpan to zwycięzca Hong Kong 100 i Ultra-Trail Australia. W zeszłym roku był piąty na mecie CCC. Capell od początku utrzymywał się w czołówce, ale dopiero kilka kilometrów temu przejął pozycję lidera od innego faworyta Yeraya Durana Lopeza.

Wysoko, bo na 8. pozycji utrzymuje się Csaba Nemeth, znany ze swoich zwycięstw w Biegu 7 Dolin.

Wśród pań, stawce przewodzi Amerykanka Meredith Edwards, która przed rokiem ukończyła CCC na 10. miejscu. Nie była wymieniana wśród faworytek na pierwszym miejscu, ale na razie utrzymuje sporą przewagę nad ścigającymi ją Francuzkami.

Od poniedziałku rywalizują również uczestnicy 290-kilometrowego PTL. Na czele stawki utrzymuje się szwajcarski zespół Abrico. Pierwsi zawodnicy spodziewani są w Chamonix w piątek. Niestety wśród finiszerów nie będzie Polaków. Zespół „Zrobimy to”, w składzie Bartosz Mejsner i Jaromir Krzyszczak po niemal 30 godzinach biegu wycofał się z rywalizacji.

Powoli metę przekraczają zawodnicy, którzy wystartowali w 15-kilometrowym YCC. Zwyciężczynią tego biegu dla uczestników do 22 roku życia została Lucinda Bartholomew. Polka Claudia Chmielowska jest spodziewana na mecie za kilka minut. W tej chwili zajmuje 6. miejsce.

Wyniki na żywo: TUTAJ

IB