Triathlon Poznań ustępuje pola Światowym Dniom Młodzieży i archeologom. „Jaja sobie robicie?"

 

Triathlon Poznań ustępuje pola Światowym Dniom Młodzieży i archeologom. „Jaja sobie robicie?"


Opublikowane w pon., 11/07/2016 - 19:03

 

Na wieść o poważnych zmianach na trasie Poznań Triathlon zawodnicy nie szczędzili organizatorom gorzkich słów. Na profilu imprezy zaroiło się od pełnych niezadowolenia komentarzy (pisownia oryginalna).

„Jaja sobie robicie? Zmieniacie regulamin 2 tyg przed startem, a teraz jeszcze problem ze zwrotem wpisowego? Czyja to jest wina uczestników, czy wasza? Kpina i wstyd na całego, oj słabo Poznań”

„To jest po prostu niepoważne. Płaci się tyle kasy za start na dystansie 1/2 IM, jest to niby firmowane logo poważnej organizacji, a prowizorka jak na jakimś wiejskim biegu”.

Tak pisali wściekli zawodnicy, ale mimo, że ich niezadowolenie jest całkowicie zrozumiałe, to właśnie organizatorzy mają twardy orzech do zgryzienia. Sytuacja zaskoczyła ich jeszcze bardziej niż zawodników.

Wszystko zaczęło się od spotkania 7 lipca. To właśnie na nim organizatorzy dowiedzieli się, że wcześniej zgłoszona i przygotowywana wiele miesięcy impreza, na trasie której po raz pierwszy odbędą się ME w triatlonie, musi ustąpić pola obchodom Światowych Dni Młodzieży. Część planowanej z wyprzedzeniem trasy weszłaby bowiem w kolizję z przemarszem 4000 osób z Ostrowa Tumskiego na Cytadelę.

Organizatorom nie pozostało nic innego niż przystąpić do szybkich zmian. To jednak nie takie proste. Zmiany nie podobają się albo zawodnikom albo Europejskiej Unii Triatlonu, a czas nagli.

– Niestety dla nas decyzje dotyczące ŚDM oznaczały konieczność zmodyfikowania harmonogramu imprezy. Przesunęliśmy start połówki o godzinę i lekko zmieniliśmy trasę. Ta zmiana była również związana z odkryciami archeologicznymi na Placu Kolegiackim. Trasa sprintu i połówki została wydłużona. Zamiast 21 km zawodnicy mieli biec 24 km, a zamiast 5 km do pokonania biegiem byłoby 6,5km – mówi Andrzej Rosa, rzecznik prasowy Endusport, organizatora imprezy.

Takie rozwiązanie spotkało się jednak z gwałtownym sprzeciwem zawodników, a przy okazji obudziło falę negatywnych komentarzy pod adresem kurii metropolitalnej.

– Naturalnie chcieliśmy odpowiedzieć na potrzeby zawodników, zaczęliśmy więc konsultować możliwości zmian z ETU. Jedno było pewne, że zgodnie z wymogami ETU, co do centymetra musi się zgadzać długość trasy dystansu długiego. Okazało się, że zmiany krótszych dystansów są możliwe, chociaż piekielnie trudne –mówi nasz rozmówca i dodaje, że sporną kwestią były momenty nawrotu. Tam, gdzie spotkają się zawodnicy dwóch dystansów, rośnie możliwość popełnienia błędu i nawrotu przy nie swojej beczce. Zwłaszcza, że grę będzie wchodziło zmęczenie.

W poniedziałek 11 lipca emocje zaczęły się uspokajać, chociaż niezadowolenie pozostało. Intensywne zabiegi zawodników spowodowały, że wygrała opcja z możliwością pomyłek na trasie, która pozwala nie wydłużać dystansu.

Dlaczego w ogóle doszło do zamieszania? Do diecezjalnego duszpasterza młodzieży i zarazem koordynatora ŚDM w Poznaniu nie udało nam się dodzwonić. W kurii otrzymaliśmy odpowiedź, że temat nie jest im znany. Poprosiliśmy więc o wyjaśnienia Urząd Miasta.

– W wyniku prowadzonych na placu Kolegiackim prac archeologicznych (ich zwiększającego się zakresu ze względu na odkrycia naukowe nie można było przewidzieć), Organizator Mistrzostw Europy w Triathlonie zmuszony został do zmiany lokalizacji strefy zmian (T2) z wcześniej zaplanowanego miejsca (czyli Dziedzińca Urzędu Miasta Poznania oraz przylegającego do Urzędu placu Kolegiackiego) na tereny znajdujące się nad Jeziorem Maltańskim. W związku z wymuszoną zmianą lokalizacji strefy zmian, ulec zmianie musiała także zarówno trasa rowerowa, jak i biegowa zawodów.

Zmiany trasy nie mają więc żadnego związku z działaniami kurii i odbywającymi się w Poznaniu obchodami w ramach Światowych Dni Młodzieży – zapewnia Dariusz Łapawa, Kierownik Oddziału Organizacji i Promocji Imprez Sportowych w Poznaniu.

Dodaje również, że wszystkie służby miejskie i centralne odpowiedzialne za współorganizację i pomoc przy przeprowadzeniu tego wydarzenia były na bieżąco informowane o planowanym przebiegu tras i brały udział w ich opiniowaniu, m. in. podczas regularnych spotkań Komitetu Organizacyjnego

– W momencie, gdy zespół organizacyjny dowiedział się o odbywających się w Poznaniu obchodach związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży, wystosował pismo do Metropolity Poznańskiego Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego z informacją o odbywających się zawodach triathlonowych, których trasa zaplanowana jest m.in przez Ostrów Tumski, gdzie znajduje się katedra. Niestety pismo pozostało bez odpowiedzi – wyjaśnia Dariusz Łapawa

Samo spotkanie 7 lipca odbyło się na partnerskich zasadach:

– Do spotkania organizatorów Mistrzostw Europy w Triathlonie oraz poznańskich obchodów Światowych Dni Młodzieży doszło dopiero w dniu 7 lipca 2016 r. Zorganizował je Gabinet Prezydenta Urzędu Miasta Poznania. Podczas spotkania doszło do przedstawienia harmonogramów obu wydarzeń. W wyniku partnerskiej rozmowy organizatorzy doszli do porozumienia, kierując się bezpieczeństwem zarówno zawodników na trasie triathlonu, jak i osób uczestniczących w procesji z katedry na Cytadelę. W wyniku ustaleń: start zawodników z dystansu tzw. „połówki (dystans średni) został przesunięty na godzinę 12:00, tak aby na trasie biegowej na Ostrowie Tumskim nie dochodziło do kolizji z pielgrzymami – dodał przedstawiciel miasta

„Przepraszamy za zamieszanie - prosimy o zrozumienie, że zostaliśmy postawieni przed ścianą zarówno w kwestii harmonogramu (to pozostaje bez zmian - start 1/2 o godzinie 12.00), jak i trasy (prace archeologiczne). Staniemy na wysokości zadania i przygotujemy dla Was najlepsze zawody w tym sezonie!” – zapewnili na profilu imprezy organizatorzy.

IB

fot. Organizator


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce