Tromso Skyrace: Nowa propozycja Emelie Forsberg i Kiliana Jorneta

Emelie Forsberg nie wymaga przedstawiania. Tym bardziej nie wymaga tego Kilian Jornet. Ta dwójka pojawia się u nas niemal co tydzień stając na podium górskich biegów na całym świecie. Teraz postanowili zorganizować własny bieg górski w Norwegii.

Trasa ich maratonu prowadzi z Floyi w pobliżu Tromso i wymaga pokonania dwóch okolicznych szczytów. Tromsdalstinden (1238m) nie jest trudny do zdobycia dla biegaczy. To popularne miejsce weekendowych spacerów turystów i mieszkańców, a widok ze szczytu na miasto i fiordy wynagradza ewentualne trudy.

Drugi szczyt jest nieco wyższy – 1404m - i stanowi większe wyzwanie. Wspinaczka zaczyna się mniej więcej na poziomie morza, a potem trasa prowadzi już tylko w górę, chociaż zdaniem organizatorów odcinki techniczne są tu nieliczne i jedynym utrudnieniem może być śliskie po deszczu podłoże.

Łączna suma przewyższeń na dystansie maratonu wynosi 4300m. Na mecie trzeba się pojawić po 12 godzinach, ale po drodze obowiązują jeszcze limity pośrednie. Tyle samo czasu na ukończenie biegu będą mieli uczestnicy krótszej, 19-kilometrowej trasy, która obejmuje tylko jeden szczyt - Tromsdalstinden.

Tempo zapisów zaskoczyło organizatorów. Lista została otwarta w sobotę o 19:00 i tego samego dnia została zamknięta. Wiadomo na pewno, że wśród 100 zawodników będą również Polacy i biegacze z 25 innych krajów, ale ostateczna lista zawodników będzie znana dopiero za kilka dni.

Oprócz organizatorów do grona faworytów zawodów można zaliczyć Eirika Haugsnesa, norweskiego fizjoterapeutę, który dołączył do zespołu Inov-8 i powoli zdobywa uznanie w środowisku biegaczy górskich. Swój udział potwierdził również Dakota Jones.

Strona imprezy

IB

fot. Tromso Skyrace