Tychy: Biegali i maszerowali ile chcieli [ZDJĘCIA]

 

Tychy: Biegali i maszerowali ile chcieli [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 22/03/2015 - 20:53

Dwudziesta trzecia edycja tyskiej Perły Paprocan przechodzi do historii. Około 1000 biegaczy i nordic walkerów zdecydowało się zmierzyć z dystansem od 7 do 42 kilometrów.

Wiosenna edycja biegu przyciągnęła tak wielu biegaczy, że organizatorzy nie ogarnęli biura zawodów na czas. Zaplanowany na 10:00 start przesunął się o 15 minut.

Niska temperatura i brak słońca rozzłościł wielu biegaczy, którzy nie rzadko w krótkim rękawie i spodenkach zmuszeni byli marznąć w oczekiwaniu na start. Wreszcie wszyscy usłyszeli dźwięk gwizdka. Zawodnicy wybiegli na trasę. Jedni od początku zakładali dystans, inni chcieli stwierdzić w trakcie o liczbie okrążeń - takie bowiem prawo zakładał regulamin.

Nordic Walkerzy z Silesia Nordic Team zdecydowali się na półmaraton czyli maksymalny dystans przewidziany dla tej kategorii.

Perła Paprocan to wyjątkowy bieg bo całości wiedzie przez ścieżki tuż nad jeziorem. Pętle jednak, nie należą do ulubionych rozwiązań dla wielu biegaczy. - Pokonując pętle, zwłaszcza kiedy na trasie masz wybór, bardzo łatwo zmienić zdanie o tym ile chce się przebiec. Ja zakładam 3 ale czy nie poddam się po 2? Nie wiem? Wyjdzie w trakcie - mówiła nam przed startem jedna z biegaczek.

Na trasie udało nam się spotkać wielu biegaczy, których kojarzymy z innych imprez. Nie ma się jednak co oszukiwać - krakowska "Marzanna" zdecydowanie bardziej zainteresowała śląskich biegaczy.

Trasa, pomimo iż płaska nie należała do łatwych. Zmienne podłoże głównie dało popalić kijkarzom. Pogoda nie należała do wyjątkowo udanych. Chłód dodatkowo potęgowała woda, od której temperatura wydawała się niższa niż w rzeczywistości.

Większość biegaczy jednak na nasz widok jakby zapominała o trudach i na widok aparatu uśmiechała się szeroko. - Ojej a ja bez makijażu - śmiała się jedna z pań.

Podczas spaceru w przeciwną stronę do biegu naszą uwagę przykuł znany nam Adam Jamiński, który sprawiał wrażenie jakby w ogóle się nie męczył podczas biegu. Reprezentant AZS AWF Katowice zdecydował się półmaraton, który pokonał w czasie 1:13:09, odstawiając drugiego zawodnika o ponad 4 minuty.

Warto przyjrzeć się wynikom najszybszych kijkarzy. Silesia Nordic Team zdominowało dzisiejsze podium. Pierwsze miejsce zajął Rafał Kuchta uzyskując rekord trasy 2:18:26, drugie Krzysztof Bryndza, trzecie ponownie Silesia Nordic Team i Karol Schröder z czasem 2:26:04. 

Wśród pań znowu Silesia i Wioletta Mól z czasem 2:32:27, który pozwolił na zajęcia najwyższego schodka podium.

Mamy nadzieję, że biegaczy nie zraził mały poślizg czasowy i w jesiennej edycji stawią się równie licznie walcząc o kolejne kilometry.

A Ty jak witałeś wiosnę w tym roku?

KK

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce