W KABEX Podkowa Janów zawieszają i… przepraszają, że zawieszają "Decyzje po 13 kwietnia"

 

W KABEX Podkowa Janów zawieszają i… przepraszają, że zawieszają "Decyzje po 13 kwietnia"


Opublikowane w pt., 12/04/2019 - 09:23

Po aferze związanej z fałszowaniem dat urodzenia zawodników klubu KABEX Podkowa Janów, prezes Rafał Kozik podjął decyzję o zawieszeniu na pół roku wszystkich zawodników zamieszkałych na terenie gminy Janów. Oświadczenie zamieścił na stronie Podkowy 4 kwietnia i… po tygodniu je zmienił. W czwartek pojawiła się informacja o odwołaniu kary!

[AKT.] Nieoczekiwana zmiana miejsc. Oszustwo podczas 6. Harpagańskiej Dychy

Ile masz lat? To zależy… Kontrowersji wokół Podkowy Janów ciąg dalszy

Zawodnicy Podkowy Janów mieli być zawieszeni przez pół roku. W tym czasie mieli nie reprezentować klubu. Zezwolono im tylko na start w klubowych imprezach, między innymi Jurajskim Pucharze Nordic Walking, który już niebawem.

Czwartkowa decyzja znosi ten zakaz a prezes Kozik wręcz zaprasza do startów i… przeprasza za wcześniejsze postanowienie.

W sieci zawrzało. Zawodnicy, którzy wcześniej komentowali aferę, są oburzeni zniesieniem kary.

Jednocześnie prezes klubu zapowiada:

„Konsekwencje zaistniałych nieprawidłowości poniosą osoby dorosłe. O formie poinformujemy po najbliższym wolnym zebraniu Klubu”

Zapewne chodzi tutaj o walne zebranie, nie wiadomo jednak, kiedy takie się odbędzie, czy i gdzie zawodnicy klubu będą startować, ani co się stanie z dorosłymi członkami i trenerami klubu. Czy ich kara nadal obowiązuje?

– Nie będę nic komentował, bo tu nie ma co komentować. Nie mam pojęcia, czy zawodnicy będą startować. Jeśli się gdzieś zapiszą, a organizator dopuści ich do startu, zapewne wystartują. Ja po tym wydarzeniu (serii naszych publikacji – red.) startowałem na Mistrzostwach Polski w Jastrowiu i szczerze powiem: nie było weryfikacji dowodów osobistych. Nie wiem, czemu to tak wyglądało... – mówił nam w rozmowie telefonicznej Rafał Kozik, prezes KABEX Podkowa Janów.

Marcin Rosak i Joanna Kołodziej mistrzami Polski w maratonie nordic walking [ZDJĘCIA]

– Mieliśmy spotkanie zarządu klubu i większość członków stwierdziła, że zawieszenie młodzieży było za dużą karą, szczególnie, że błędy popełniły osoby dorosłe, a nie dzieci. Teraz przygotowujemy się do naszej imprezy, Jurajskiego Pucharu Nordic Walking, który chcemy przygotować na spokojnie, bo mamy zapisanych sporo osób. Po 13 kwietnia zapadną decyzje co do dorosłych – wyjaśnia prezes Kozik.

– Decyzja może być tylko jedna, wyrzucenie z klubu! – podpowiadamy.

– Rozważamy kary dyscyplinarne, ale my działamy jako stowarzyszenie. U nas każdy pracuje charytatywnie.

– Część osób robi wam czarną robotę – zauważamy.

– No tak, zgadza się. Rodzice są bardzo zaangażowani w pracę klubu. Gdyby została podjęta decyzja o wykluczeniu kogoś z Zarządu czy innej osoby spośród członków klubu, a więc także osób pomagających nam przy wszystkich wydarzeniach, to automatycznie stracilibyśmy to wsparcie. A gdy tych osób będzie coraz mniej, nie będziemy mogli działać – wskazuje prezes KABEX Podkowa Janów. – Myślę, że będziemy rozważać kary zawieszenia, półroczne, czy roczne, ale przez to możemy stracić cały sezon i cała praca wykonana zimą pójdzie na marne. Będziemy rozmawiać...

– Musi Pan wiedzieć – dodaje prezes – że zanim wy zajęliście się sprawą, skontaktowałem się z organizatorami Harpagańskiej Dychy i wyjaśniłem sytuację. Zwróciliśmy statuetki i pieniądze za nagrody, które odebraliśmy, chyba nawet większe niż wartość samych nagród. Część zawodników jest tam zawieszona przez najbliższy rok..

– Ale nie chodzi tylko o Sosnowiec, panie prezesie – wskazujemy. Informujemy o kolejnych „nieścisłościach” w występach zawodników KABEX Podkowa Janów. Podczas Biegu Walentynkowego w Dąbrowie Górniczej rozgrywane są biegi oraz nordic walking, indywidualnie i w parach. I zaskoczenie - reprezentanci klubu, którzy w ostatnich dwóch edycjach imprezy stali na podium, nie są tymi, których dane widnieją na listach startowych i w wynikach!

W roku 2018 podmieniono dorosłe zawodniczki, prawdopodobnie matki trenującej w klubie młodzieży, na nieletnie dziewczynki, które wystartowały i stanęły na podium. Co na to regulamin? W dniu biegu należy mieć ukończone 16 lat. Warunku tego nie spełniała też większość reprezentantów, którzy wystartowali w tegorocznej odsłonie Biegu Walentynkowego. Tradycyjnie zdominowali podium. Problem polega na tym, że dane osób zapisanych na zawody i faktycznie startujących - się nie zgadzają. Różne się głównie imiona. Czy zatem rodzice zapisywali się na zawody zamiast dzieci? Jak odbierano pakiety?

Dotąd w dyskusji wielokrotnie powracał argument „rodziców nieświadomych oszustw, które miały miejsce w klubie”. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko o nich wiedzieli, ale sami brali udział w procederze! Drużyna na swoim profilu pochwaliła się oczywiście osiągnięciami zawodników, umieszczając zdjęcie i autentyczne imiona zawodników…

– Po 13 kwietnia zapadną decyzje co do przyszłości części członków klubu – stwierdza Rafał Kozik.

– Prosimy zatem o oficjalny komunikat po walnym zebraniu – sugerujemy.

– Oczywiście.

red.


AKTUALIZACJA

Do redakcji naszego portalu zadzwonił jeden z przedstawicieli klubu KABEX Podkowa Janów z wyjaśnieniem, że decyzja o zawieszeniu i późniejsza o odwieszeniu zawodników była decyzją Zarządu klubu, a nie Prezesa Rafała Kozika. A opublikowane w internecie komunikaty, które zamieszczamy powyżej, zostały przygotowane przez Zarząd Klubu. 

red.


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce