Wolni i grubi pełnoprawnymi uczestnikami maratonu w Londynie. Przepraszają...

 

Wolni i grubi pełnoprawnymi uczestnikami maratonu w Londynie. Przepraszają...


Opublikowane w wt., 09/07/2019 - 08:47

Trzy miesiące temu emocjonalny wpis Elisabeth Ayres poruszył i jednocześnie podzielił w opiniach biegaczy i media. Komentarzy nie brakowało także wśród naszych czytelników.

Na tyłach maratonu w Londynie. Będzie... śledztwo

Przypomnijmy, że Elisabeth była oficjalnym pacemakerem biegaczy planujących pokonać trasę w Londynie w czasie 7 godzin i 30 minut. Chociaż organizatorzy sami taką opcję zaproponowali, a nawet po raz pierwszy zaoferowali wolniejszym biegaczom pomoc w pilnowaniu tempa, nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Po dwóch godzinach od startu wolniejszych zawodników, na trasie pojawiły się ekipy sprzątające. Z punktów odżywczych znikała woda. Za to woda z dodatkiem chemikaliów, używana przez samochody myjące jezdnię, spryskiwała biegaczy bez ograniczeń. Co więcej, mimo że zawodnicy w dwóch najwolniejszych grupach byli pełnoprawnymi uczestnikami London Marathon i zapłacili za start zgodnie z regulaminem, nie ominęły ich uwagi ekipy i obsługi dotyczące ich tempa i tuszy.

Organizatorzy nie od razu zareagowali, ale pod naciskiem mediów obiecali drobiazgowe śledztwo. Słowa dotrzymali i właśnie zakończyli sprawdzanie, co i dlaczego się wydarzyło.

Zarzuty biegaczy się potwierdziły, a organizatorzy obiecali podjąć kroki, by zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości. Nie jest to jednak takie proste. Mycie ulic jest niezbędnym elementem, by przywrócić ruch, a nacisk, by zrobić to jak najszybciej jest ogromny. Niemniej uczestnicy London Marathon z końca stawki mogą liczyć na wodę pitną i opóźnienie prac porządkowych. Przestrzegania ich praw na trasie dopilnuje doświadczony steward.

To wszystko jednak dotyczy przyszłorocznych maratończyków o wolniejszym tempie. Pozostało jeszcze przeprosić tych, którzy doświadczyli problemów organizacyjnych na własnej skórze. Organizatorzy London Marathon zrobili to, oferując wszystkim, którzy ukończyli tegoroczny bieg z wynikami powyżej 7 godzin miejsca na przyszłorocznej liście startowej z pominięciem loterii i opłat. Jednocześnie podkreślili, że pewnych problemów na styku sprzątanie i maraton w wolnym tempie nie da się uniknąć.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce