Wózki ręczne vs. handbike. List otwarty do organizatorów imprez

 

Wózki ręczne vs. handbike. List otwarty do organizatorów imprez


Opublikowane w wt., 24/11/2015 - 17:59

Nazywam się Janusz Bukowski. Od 27 lat systematycznie biorę udział w różnych biegach ulicznych, na dystansach od kilku kilometrów do maratonów. Jestem pomysłodawcą i organizatorem Biegu Charytatywnego "Wybiegaj Sprawność", laureatem nagrody Fair Play przyznanej przez PKOL ("Wybiegaj Sprawność to Biegowe Wydarzenie Roku 2014/15 wg. czytelników naszego portalu. Na zdjęciu Janusz Bukowski podczas gali finałowej plebiscytu - red.).

Zapewne większość biegaczy spotkało na trasach różnych biegów sportowców poruszających się na wózkach. Ale wózek wózkowi nie jest równy i nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, by zauważyć, jak wielkie są różnice konstrukcyjne w sprzęcie, z którego korzystają zawodnicy. Ogólnie podzieliłbym wózki biorące udział w biegach na dwie główne kategorie: 

- wózki aktywne o napędzie bezpośrednim - są one najbardziej zbliżone do typowych wózków inwalidzkich, bodaj tzw. "szpitalnych", które z racji swojej konstrukcji, ciężaru nie nadają się do uprawiania sportu. Wózki aktywne nadają się do tej roli, które poruszają się ze średnią prędkością 10 km/h:

- wózki sportowe o napędzie pośrednim, zwane bardzo często "handbike" - tutaj koła nie są napędzane bezpośrednio rękami zawodnika, ale pośrednio poprzez przekładnię łańcuchową. Na dobrą sprawę to nie jest wózek, jest to leżący trójkołowy rower, na którym można osiągnąć prędkości nawet powyżej 50 km/h. Bardzo słusznie niektórzy znawcy sportu określają zawodników startujących na takim sprzęcie, jako parakolarze, przecież oni osiągają prędkości zbliżone do tych w kolarstwie!

Do czego zmierzam? Niewiele jest biegów, które prowadzą oddzielną klasyfikację dla wózków, najczęściej brak jest takiego podziału. Tworzenie ogólnej klasyfikacji "wózki” wypacza sportową rywalizację. 

Praktycznie niepełnosprawni na wózkach aktywnych przed startem są przegrani! 

Jednym z nielicznych organizatorów jest Organizator Biegu Piastowskiego - wprowadził taki podział.

Również bardzo ważną kwestią dla organizatorów powinien być start, czyli handbików i wózków aktywnych bezwzględnie powinien odbywać się z kilku minutowym wyprzedzeniem przed biegaczami. Z obserwacji tylko zawodnicy handbike startują pierwsi a wózki aktywne znajdują się w tłumie, co powoduje dyskomfort dla nich i biegaczy i może spowodować kolizje.

Drodzy Organizatorzy jeszcze raz zwracam się do Was o przeanalizowanie tej kwestii. Niech idea „czystej gry” ponad żądzę zwycięstwa i pokonania przeciwnika ZWYCIĘŻY!!!   

Z wyrazami szacunku i sportowym pozdrowieniem

Janusz Bukowski

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce