Zaskakujący zwrot akcji w chińskim biegu [WIDEO]

 

Zaskakujący zwrot akcji w chińskim biegu [WIDEO]


Opublikowane w wt., 21/03/2017 - 11:34

Maraton Wuxi jest jedynym biegiem na tym dystansie w chińskiej prowincji Jiangsu. Do tej pory był znany przede wszystkim z widokowej, pięknej trasy i popularny raczej wśród Chińczyków. Jednak pomyłka na trasie tegorocznej edycji rozsławiła ten bieg daleko poza granice Chin.

Wszystko rozegrało się na ostatnich 100 merach. Walka o zwycięstwo toczyła się pomiędzy dwoma zawodnikami z Etiopii. Gadisa Birhanu Shumie i Chala Lelisa Debele nie tracili czasu na oglądanie widoków z trasy. Sprintem, ramię w ramię rzucili się na metę, tyle że źle ją zlokalizowali. W ferworze walki pobiegli prosto, zamiast skręcić w lewo.

Próbowali naprawić swój błąd, ale było już za późno. W myśl zasady, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, skorzystał Khalid Kamal Khalid Yaseen z Bahrajnu. Przekroczył linię rzeczywistej mety jako pierwszy, z czasem 2:13:13. Etiopczycy zajęli drugie i trzecie miejsce. Pozostało im gratulować Etiopce Ayelu Abebe Hordofie, która w deszczowej aurze, na mokrej trasie okazała się najszybsza wśród pań.

Wideo z feralnego finiszu obiegło Internet, dostarczając rozrywki kibicom.

Oświadczenie organizatorów nie pozostawia jednak złudzeń. Ich zdaniem, trasa była prawidłowo oznaczona i biegacze z Etiopii nie mają podstaw do odwołania od wyniku.

Komentujący zdarzenie biegacze, nie do końca zgadzają się z organizatorami, podkreślając że ostry skręt w zaskakującym kierunku zlokalizowany niecałe 100m przed metą, to jednak rozwiązanie rzadko spotykane na trasach zawodów biegowych.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce