„Życiówka” dla Patryka z Dobczyc. Dosłownie

 

„Życiówka” dla Patryka z Dobczyc. Dosłownie


Opublikowane w śr., 25/01/2017 - 08:45

Biegi charytatywne zawsze budzą pozytywne emocje. Zwłaszcza, kiedy ta pomoc potrzebna jest najmłodszym. Tak dzieje się w przypadku spontanicznego biegu „Piątka dla Patryka”, który w dwa dni po rozpoczęciu zapisów przyciągnął ponad 200 osób. A chętnych do pomocy nie ubywa.

„Piątka dla Patryka” odbędzie się w niedzielę 5 lutego o godzinie 13:00. Trasa biegu to tytułowe pięć kilometrów, które biegacze pokonają na dwóch pętlach przy ul. Budowlanych w Dobczycach, na terenie starej giełdy samochodowej. Trasa będzie równa i pięknie zlokalizowana – w najbliższej okolicy znajduje się Jezioro Dobczyckie i górujący nad nim zamek.

W biegu może wziąć udział każdy, kto tylko wyrazi na to ochotę – zapisywać można się już teraz, opłaty uiszczane będą do specjalnej puszki zlokalizowanej w biurze zawodów w dniu biegu. Ile trzeba zapłacić za start? Podane kwoty to minimum - 20 złotych dla dorosłych i 10 złotych dla dzieci. Wrzucić do puszki będzie można jednak więcej i na to liczą organizatorzy.

W organizację biegu zaangażowała się grupa „Rozbiegane Dobczyce”. Z tego miasta pochodzi bowiem Patryk, dla którego zbierane są pieniądze. Sześciolatek ma raka mózgu – glejaka nerwu wzrokowego, który już niemal wystawił dziecku akt zgonu. Szansą na wyzdrowienie jest kosztowna terapia w Stanach Zjednoczonych. Dla Patryka z okazji biegu przygotowywany jest specjalny numer startowy „1 200 000”, ponieważ właśnie tyle pieniędzy potrzeba, żeby mogła odbyć się operacja w Kalifornii.

– Nasze sześciotysięczne miasto „stanęło” na głowie, by pomóc Patrykowi. Kwota do uzbierania jest niewyobrażalna dla rodziców chorego dziecka, zresztą to koszt ogromny również w skali tak małego miasta – powiedział nam Paweł Piwowarczyk z grupy „Rozbiegane Dobczyce”.

– Wyszliśmy z założenia, że trzeba z inicjatywami niosącymi pomoc dla Patryka wyjść poza miasto i gminę. Jako że jesteśmy biegaczami postanowiliśmy celować w to środowisko. Startowaliśmy w różnych biegach, a nasza kreatywność rosła z każdym biegiem. Skoro potrafimy się świetnie bawić, mamy zdolności organizacyjne i potrafimy wygrywać, to nie mogliśmy tego nie wykorzystać w tak szczytnym celu – dodał Piwowarczyk.

Jak podkreślają organizatorzy, w przypadku tego biegu „życiówka” i „walka z czasem” w kontekście biegaczy nabiera nowego, dosłownego znaczenia. Na zebranie pełnej kwoty, czyli ponad miliona złotych, rodzice Patryka nie mają zbyt wiele czasu. Zbiórka trwa tylko do 18 lutego, dlatego pomysł na bieg zrodził się bardzo spontanicznie. Jednak liczba osób, która zgłosiła się do biegu i do pomocy w jego organizacji przerosła najśmielsze oczekiwania.

– To jest nieprawdopodobne, jak ludzie potrafią się łączyć w niesieniu dobra. Zgłosiła się do nas firma, która obiecała obsłużyć bezpłatnie bieg z pomiarem czasu –mówi Paweł Piwowarczyk. – Na początku padały propozycje, by był to bieg koleżeński, taki bez rozgłosu. Ale my chyba inaczej nie potrafimy tego zrobić. Rozgłos i „pompa” jest potrzebna nie nam, ale Patrykowi. Myśląc o biegu nie mieliśmy nic. Przecież nie jesteśmy nawet stowarzyszeniem, jesteśmy grupą nieformalną, ale przede wszystkim zgranym wspaniałym zespołem. Po trzech dniach od uruchomienia zapisów zbliżamy się do 250 uczestników, mamy zapewnione medale, puchary, myślimy o poczęstunku dla biegaczy, ciągle ktoś się zgłasza z chęcią pomocy czy to logistycznej, czy innej. To jest ewenement! – cieszy się członek grupy „Rozbiegane Dobczyce”.

W promocję biegu włączyły się również osoby ze świata lekkiej atletyki, jako ambasadorzy. Chodzi o Adama Czerwińskiego, Ewę Majer, olimpijkę Agnieszkę Szwarnóg czy Kacpra Piecha. Samą imprezę poprowadzi znany w krakowskim środowisku biegowym Paweł Żyła z Krakowskiego Klubu Biegowego „Dystans”.

– Decyzja o organizacji biegu była szybka, my już właściwie w głowach biegniemy – dodał Piwowarczyk. – Biegniemy dla Ciebie Patryk. Zrobimy tę „życiówkę” razem.

Wspomóc finansowo Patryka można również przez stronę https://www.siepomaga.pl/patrykgalia.

Joanna Postrożna


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce