Dieta sportowca i tłuszcz? Jak najbardziej!

 

Dieta sportowca i tłuszcz? Jak najbardziej!


Opublikowane w pon., 09/03/2015 - 09:45

Nie jest tak, że biegacze nie mogą jeść tłuszczów. Mogą, tylko muszą wiedzieć, jakie. Są bowiem takie, które służą i takie, których nawet na logikę jeść nie należy. Do tych drugich należą tłuszcze zwierzęce znajdujące się w takich potrawach jak na przykład golonka. Jak zatem znaleźć te odpowiednie?

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że żywienie to sprawa indywidualna. To, co jednemu może zaszkodzić, innemu wcale nie musi. 

- Obecnie dietetycy uważają, że najzdrowszy do jedzenie jest olej rzepakowy (na zdjęciu). Jeśli ktoś lubi coś podsmażać, to właśnie na takim. Natomiast na surowo najlepsza jest oliwa z oliwek i olej lniany - tłumaczy dietetyk sportowy Katarzyna Wójs (bodyicoach.com). 

- W przypadku oliwy powinny się na niej tylko podsmażać góra po pięć minut, bo potem traci swoje właściwości. Natomiast olej lniany na surowo jak najbardziej się nadaje. Od czasu do czasu można smażyć na oleju kokosowym, ale na nie muszą uważać osoby, które mają podniesiony poziom trójglicerydów. Pozostałe oleje - słonecznikowy, z pestek winogron, z orzechów - wszystkie dobrze służą na surowo, na przykład do sałatek typu winegret - dodaje nasza ekspertka.

Unikanie tłuszczów przez sportowców to ślepy zaułek. Są wręcz bardzo potrzebne. 

- Korzystne dla organizmu są oleje z avocado, orzechów włoskich, brazylijskich czy nerkowców. Te produkty są bardzo potrzebne w budowie naszych błon komórkowych - mówi dietetyk. To, czego sportowcy (i nie tylko) powinni się wystrzegać to tłuszcze zwierzęce. 

- Wybitnie niewskazane dla organizmu są smalec, słonina, masło w dużych ilościach, żeberka, golonki, wieprzowina, flaki, ozorki, wątróbki. Tego nie powinniśmy jeść. Ale już polędwiczkę chudą, kotleta schabowego chudego, ale nie w panierce, tylko duszonego - na takiego jak najbardziej można sobie pozwolić raz w tygodniu. Warto dodać, że wieprzowina jest naturalnym rezerwuarem witaminy B6, to też jest bardzo istotne. W przypadku takich olejów jak z nerkowca, sportowiec może sobie pozwolić na więcej, dodawać do sałatek i przekąszać orzechy nerkowca czy brazylijskie, ale góra dwie porcje po 30 gramów dziennie. Jedna porcja nie może mieć więcej niż 30 gramów - podkreśla Wójs.

Jak widać, nie ma co unikać tłuszczu. Wkomponowanie tego składnika do diety może tylko wyjść na dobre.

DZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce