23. Bieg Fiata na deser Pucharu Beskidów. "Życiówki!"

 

23. Bieg Fiata na deser Pucharu Beskidów. "Życiówki!"


Opublikowane w ndz., 17/05/2015 - 18:15

Na miejscu z kolegą Sebastianem byliśmy przed 9:00. W biurze zawodów przemiła obsługa sprawnie wydała nam pakiety startowe. Proste, a jednocześnie bardzo trudne. Uważam, że jest to dziś bardzo niedoceniony aspekt imprez biegowych... 

Z Bielska-Białej relacjonuje Marek Grund, Ambasador Festiwalu Biegów

Mieliśmy jeszcze trochę czasu do biegu, więc poszwendaliśmy się trochę po okolicy. Ale że czas płynął szybko niebawem siedzieliśmy w autobusie, który przewoził zawodników start biegu. 

Na miejscu rozgrzewka i przecieranie oczu. Serce biło mocniej, bo dawno nie brałem udziału w imprezie, w której uczestniczy aż tyle osób. Może przez to, że wolę kameralne i górskie imprezy, gdzie tłum nie jest tak widoczny. Pogoda dopisywała, pełne zachmurzenie i chłodne powietrze. Nic tylko poprawiać życiówki!

Sam start biegu - według mnie - troszkę niedopracowany. Ponad 1600 startujących to już chyba za dużo, by łączyć start ostry z honorowym przebiegnięciem spod bramy Fiata. Szczególnie, że ten drugi znajdował się w wąskiej ulicy. A że nikt nie czekał na uczestników, by ustawili się przy bramie, tylko od razu bieg wystartowano, zrobiło się dość niebezpiecznie.

Sama trasa dość szybka i pełna kibiców, co się bardzo chwali! Większe miasta mogą popatrzyć z zazdrością.

Bieg ukończyły w sumie 1562 osoby i z tego co udało mi się wychwycić na mecie, chyba wszystkie wbiegały uśmiechnięte. Często dało się słychać coś na kształt „udało się”, co jak podejrzewam, w większości wypadków chodziło właśnie o życiowki.

Cieszy to, że tak wiele osób w Polsce rozwija się biegowo, cieszy się z tego rozwoju i każdego małego sukcesu. Życie jest krótkie, więc radujmy się tym wszystkim, co dało nam życie. Ja z mojego miejsca numer 130, a 34 w M20, oraz czasu 39:49 cieszę się na pewno.

23. Bieg Fiata kończył sezon Pucharu Beskidów 2015. Najszybciej 10-kilometrową trasę pokonali:

Mężczyźni:
1. Abel Kibet Rop – KEN – 29:41
2. Joel Manga Mwangi – KEN – 30:14
3. Roman Romanienko – UKR – 30:19
4. Siergiej Fisjowicz – UKR – 32:49
5. Wojciech Gajny – POL – 33:01 

Kobiety:
1. Lilia Fiskowicz – MKD – 33:36
2. Stellah Jepngetich Barsosio – KEN – 35:14
3. Valentyna Kilarska – UKR – 35:22
4. Ewa Kucharska – POL – 35:53
5. Michalina Mendecka – POL – 37:22

Rekord trasy wciąż należy więc do Kenijczyka Juliusa Kiprono Lagata, który w 2013 roku uzyskał czas 29:01.

Pełne wyniki znajdziecie w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ. Nie zapomnijcie uwzględnić ich w tabeli Ligi Festiwalu Biegów  w kat. „Najlepszy Biegcz 5-10-15”

Marek Grund, Ambasador Festiwalu Biegów


Mój Bieg Fiata...

Bardzo dobre warunki do biegania podczas tegorocznego 23 Biegu Fiata w Bielsku-Białej która odbyła się w miniony weekend. Pogoda lubi tutaj zaskoczyć biegaczy, zdarzały się edycje gdzie biegało się wręcz w tropikalnych upałach a i takie kiedy było zimno i deszczowo.

Trasa biegu prowadzi główną, malowniczą drogą w Bielsku-Białej z panoramą gór Beskidu Śląskiego i jest dość specyficzna bo pierwsza jej cześć ze startem spod bramy obecnie Fiat Chrysler Automobiles jest dość mocno pofałdowana, jest sporo podbiegów i zbiegów za to druga część prowadzi w dół aż do Placu Ratuszowego przez co na trasie tego biegu osiąga się bardzo dobre wyniki.

Mój wynik na mecie to 39 minut i 47 sekund.

Łukasz Lubowicki, Ambasador Festiwalu Biegów

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce