28. Bieg Niepodległości w Warszawie: Zima zaskoczyła biegaczy [ZDJĘCIA]

 

28. Bieg Niepodległości w Warszawie: Zima zaskoczyła biegaczy [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pt., 11/11/2016 - 16:21

Biało-czerwone święto biegaczy w tym roku zdominowane zostało przez biel... zalegającą na drzewach i trawnikach. Najstarsi zawodnicy nie pamiętają, by Bieg Niepodległości w Warszawie rozgrywano w zimowej scenerii.

Bieg upamiętniający 98. rocznicę Odzyskania Niepodległości z pewnością wielu uczestników zapamięta na długo. Budząc się w piątkowy ranek 11 listopada, nikt nie przeczuwał, że impreza odbędzie się przy padającym śniegu. Nastrój był prawdziwie... świąteczny. Problem w tym, że do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze daleko. Wielu biegaczy widząc co się dzieje, zdecydowało się na pozostanie w domach.

Ci którzy pojawili się na miejscu, szukali ciepłego kąta. Jeszcze na godzinę przed startem centrum zawodów było praktycznie puste. Czekający w tym miejscu sobowtór marszałka Józefa Piłsudskiego zwykle pozował do zdjęć, a kolejka chętnych wydawała się nie mieć końca. Tym razem naczelny wódz miał sporo wolnego czasu, bo biegacze szukali schronienia kilkaset metrów dalej na terenie CH Arkadia. Jak mówił jeden z uczestników, takiego tłoku nie widział tam w tym centrum nawet przed świętami.

Symbolicznie, o godzinie 11:11, po wysłuchaniu „Mazurka Dąbrowskiego” ruszyła pierwsza fala biegaczy. Uczestnicy mieli do pokonania 10 km. Start i meta znajdowały się u zbiegu al. Jana Pawła i ul Stawki. Biegacze ubrani byli w białe i czerwone koszulki i po raz wtóry utworzyli „żywą flagę” przemieszczająca się ulicami Warszawy. Część osób, a nawet... pies, biegła z narodowymi barwami zatkniętymi na drzewcach.

„To tylko jeden start”

Zwycięzcą biegu został Maciej Badurek z Prefbetu Śniadowo Łomża, który uzyskał czas 30:53 (międzyczas na półmetku 15:17). Ten sam, który wygrał tegoroczny Bieg Powstania Warszawskiego.

– To wspaniałe uczucie wygrać tę imprezę. Sam nie wiem ile razy startowałem w Biegu Niepodległości – mówił na mecie szczęśliwy biegacz, zerkając z na kolegów i koleżanki z ostatniej szóstej fali, która z planem na 60 minut dopiero ruszała na trasę. – Szczerze im współczuje! (śmiech). Z drugiej strony taki bieg to sama przyjemność. Na szczęście nie było ślisko. Tylko trochę tylko wiatr dawał się we znaki – relacjonował Maciej Badurek.

– Polityczna poprawność sprawia, iż nie wypada inaczej odpowiedzieć jak, to że zwycięstwo ma szczególne znaczenie. Ale są różne sposoby świętowania, a najważniejsza jest praca dla kraju. To jest tylko jeden start. Z drugiej strony może ktoś się nam dziś przygląda i zacznie ćwiczyć. Badania pokazują, że zdrowi obywatele to bogatsze państwo – dodał zwycięzca.

Drugi finiszował Norbert Piekielny z czasem 31:26, a trzeci Łukasz Woźniak z rezultatem 32:19.

Przerażona zwyciężczyni

Wśród pań najlepsza okazała się Anna Łapińska z wynikiem 36:19.

– Biegło mi się super, chociaż rano byłam przerażona. Nie pamiętam takiego biegu Niepodległości, w takich warunkach. Widać jednak, że chłodna temperatura mi sprzyja. Biegłam cały czas sama. Starałam się trzymać chłopaków, ale cały czas mi uciekali. Prowadzenie objęłam na 2-3 km i tak starałam się je utrzymać do końca – relacjonowała triumfatorka. – Z wyniku jestem zadowolona, bo wracam po kontuzji. Każda taka wygrana i czas bardzo mnie cieszą. Zwłaszcza że nie weszłam jeszcze w mocny trening. To też napawa optymizmem na przyszły sezon.

– Cieszę się, że tym biegiem mogłam uczcić tak ważne święto dla naszego kraju. To jest część naszej tożsamości. Zawsze co roku będę starła się tak celebrować to święto, bez względu na moją dyspozycję – oznajmiła Anna Łapińska.

Drugie miejsce, ze stratą 14 sekund zajęła Zuzanna Mokros. Trzecia była Karolina Pilarska z wynikiem 36:48.

„Najlepsza impreza w Polsce”

Niezależnie od zajętego miejsca, każdy kto dotarł do mety odbierał zasłużony medal. I nie ukrywał szczęścia.

– Jestem z Trzebnicy i biegłam tu po raz pierwszy. Do startu namówił mnie szwagier, który mieszka w Warszawie. Nie wiem jeszcze czy udało mi się zrobić rekord życiowy, ale było super. Podobało mi się to, że biegacze tworzą flagę. Warunki nie były mi straszne, bo biegam już od jakiegoś czasu. Jeśli za rok znowu zaprosi mnie rodzina, to na pewno wystartuję tu jeszcze raz z chęcią – powiedziała nam Dorota Trzaskacz (czas 47:32).

Wśród wózkarzy z napędem pośrednim wygrał Marek Wiśniewski, który uzyskał czas 20:32. Tylko o sekundę wyprzedził doświadczonego Bogdana Króla, wielokrotnego uczestnika i tryumfatora Biegu Niepodległości.

– Przegrałem z Markiem o metr, może półtora. Pogoda była dziś ciężka. Padający śnieg z deszczem sprawiał, że woda leciała spod kół. Dodatkowo było bardzo zimno w ręce. Najgorsza chyba ta temperatura. Czasami nawet biegu nie można było zmienić. Mimo to zawsze warto tu się zjawić, bo to najlepsza impreza w Polsce. Atmosfera jest tu bardzo przyjazna. Organizacyjnie też wszystko jest dopięty na ostatni guzik – ocenił Bogdan Król.

28. Niepodległości poprzedziły zmagania w ramach Mili Niepodległości. W zawodach wzięli uczniowie klas pierwszych gimnazjów. Zwyciężyli Krzysztof Różnicki z Sierkowic, który uzyskał czas 6:23, oraz Julia Zegań z Warszawy - 7:27

– Kontrolowałem bieg. Początkowo starałem się biec za chłopakiem, który prowadził. W połowie dystansu czułem, że mam siły więc przyspieszyłem. Taki miałem plan. Na co dzień gram w piłkę ale jestem też zapisany do klubu lekkoatletycznego w Lęborku. Jeżdżę z nimi na zawody i chyba całkiem dobrze mi idzie. Kto wie, może w przyszłości postawię na biegi. Teraz bawię się piłką, a potem zobaczymy – powiedział nam Krzysztof Różnicki.

Pełne wyniki: TUTAJ

Śnieg trafił rekord

Limit uczestników biegu głównego wynosił 15 000 biegaczy i niemal tylu zawodników odebrało swoje pakiety startowe. Niestety zmagania ukończyło tylko 12 021 osób. Spodziewany rekord frekwencji imprezy i rekord frekwencji w ujęciu krajowym nie padł. Wciąż będziemy przypominać rok 2015 i wynik 12 842 biegaczy na mecie.

28. Bieg Niepodległości zakończył tegoroczny sezon Warszawskiej Triady Biegowej „Zabiegaj o Pamięć”, w skład w której wchodzą jeszcze Bieg Konstytucji 3 Maja i Bieg Powstania Warszawskiego.

RZ


Festiwal Biegów - Wszystko co chcesz wiedzieć o bieganiu

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce