4. Bieg Wojciechowy pod znakiem rekordów [ZDJĘCIA]

 

4. Bieg Wojciechowy pod znakiem rekordów [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 18/04/2016 - 11:56

W niedzielę w Serocku k. Warszawy rozegrano 4. Bieg Wojciechowy. Impreza, rozgrywana z okazji święta patrona miasta i w ramach Ligi Festiwalu Biegowego stała pod znakiem rekordów trasy i frekwencji.

Zawody w Serocku mimo dużej konkurencji w postaci innych biegów z roku na rok stają się coraz bardziej popularne. W niedzielę oprócz tak dużych wydarzeń jak PKO Poznań Półmaraton czy DOZ Łódź Maraton z PZU, tylko w samej Warszawie i okolicach rozegrano trzy biegi na kilkaset osób. Mimo wszystko Bieg Wojciechowy zaliczył wzrost frekwencji. W biegu głównym wzięły udział 224 osoby, w tym 62 kobiety. W 2015 roku na mecie w Serocku pojawiło się 215 biegaczy.

Bieg Wojciechowy to tradycyjnie bieg głównym na dystansie 10 km i marsz nordic walking, W tym roku na uczestników imprezy czekały dodatkowe atrakcje, w tym Bieg z Książką oraz Bieg Rodzinny. Wszystko w pełnym słońcu; dla uczestników zmagań na „dychę” może było nawet już za gorąco.

– Była to bardzo udana edycja. Trochę ta upalna pogoda nas zaskoczyła, jednak aż dwudziestu zawodników złamało granicę 40 minut! Dopisała nam frekwencja i to nie tylko biegu głównym, ale także w marszu nordic walking, gdzie wystartowało 71 osób. Dużym zainteresowaniem cieszył się Bieg Rodzinny. Z książkami pobiegło około 40 osób – cieszy się Tomasz Luks z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Serocku.

– Można powiedzieć, że odnieśliśmy sukces. Tego samego dnia biegano bowiem w Warszawie, Raszynie i Milanówku, a w kraju odbyło się kilka innych dużych imprez. Cieszymy się, że biegacze wybrali zawody w Serocku – dodaje.

Zwycięzcą czwartej edycji Biegu Wojciechowego został Przemysław Dąbrowski z miejscowości Borawe, który osiągnął czas 32:40. To nowy rekord trasy w Serocku. Poprzedni wynosił 33:17 i należał do Pawła Raczyńskiego z 2015 r.

Ze stratą zaledwie czterech sekund do tryumfatora na mecie pojawił się Damian Świerdzewski. Trzeci był ubiegłoroczny zwycięzca biegu i były rekordzista Paweł Raczyński z wynikiem 33:09. Zawodnik SKB Kraśnik nie był do końca zadowolony ze swojej formy.

– bieg ruszył o godz. 12:30, przy dość - jak na tą porę roku – wysokiej temperaturze. Pierwszy kilometr ruszyłem bardzo wolno, bo w około 3:30 min./km. W tym momencie prowadząca dwójka biegła w tempie 3:20 min./km, a może i trochę szybciej. Około 4. kilometra dogoniłem rywali, a tempo znacznie wzrosło, do ok. 3:07 min./km. Biegliśmy tak razem do 8. kilometra, kiedy to zerwał się nagle Dąbrowski, a Świerdzewski poszedł za nim. Ja już nie byłem w stanie przyspieszyć. Niestety – relacjonuje Paweł Raczyński.

Wśród pań najlepsza okazała się Martyna Adamczyk z Szydłowca, osiągając rezultat 40:42. Druga była Lidia Czarnecka z 50-sekundową stratą do zwyciężczyni (dodajmy, że mąż Rafał zajął czwarte miejsce wśród mężczyzn). Trzecia wśród pań finiszowała Dominika Dąbrowska z wynikiem 42:14. Ubiegłoroczna zwyciężczyni Sylwia Bondara znalazła się na 4. miejscu.

4. Bieg Wojciechowy zaliczany jest do Ligi Festiwalu Biegów w klasyfikacji „Najlepszy biegacz 5-10-15” z finałem podczas 7. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy Zdroju.

RZ

fot. Organizator


 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce