Bieg Konstytucji 3 Maja w Warszawie - relacja Ambasadora

 

Bieg Konstytucji 3 Maja w Warszawie - relacja Ambasadora


Opublikowane w czw., 09/05/2013 - 14:54

Bieg Konstytucji 3-go Maja w WarszawieDuch w Narodzie najwyraźniej nie ginie, skoro organizatorzy podnieśli limit startujących do 5 tys. osób. Na starcie na ulicy Rozbrat w Warszawie, pomimo wysokiego wpisowego, przejmującego zimna i nieprzyjemnej mżawki, stawiło się masę biegaczy, w tym Donald Tusk Premier Rzeczypospolitej Polskiej.

Bieg Konstytucji 3-go Maja, to jeden z 3 biegów memoriałowych w intencji patriotycznej, organizowanych przez warszawski WOSiR , pozostałe to Bieg Powstania Warszawskiego i Bieg Niepodległości. Osobiście uważam, że tego typu biegi, w intencji państwowotwórczej, powinny być darmowe dla uczestników, czyli że RP powinna bardziej dbać o patriotyczne wychowanie Narodu.

Ja skorzystałem z okazji i w ramach rozgrzewki, pobiegałem sobie razem z innymi na bieżni stadionu przy Agricoli. Najpierw wystartowały dzieci na 700m, później handbike?owcy, a na koniec biegacze na 5 km. Start obwieścił strzał z działa. W tłumie było dość ciasno, szczególnie na podbiegu ul. Górnośląską i w Alejach Ujazdowskich. Kiedy skręciliśmy w Agrykolę w szalonym zbiegu peleton trochę się rozciągnął, później na płaskiej Wisłostradzie i Łazienkowskiej ciągnęliśmy równo resztką sił, by finiszować na bezdechu ostatnie 200m w szpalerze krzyczących kibiców, finisz i meta. Ku mojemu zdziwieniu otarłem się z życiówkę z czasem 23:08 i miejscem open 533/2588. Gdyby nie ten ścisk na starcie i w pierwszej fazie biegu, na podbiegach może było by lepiej, albo padł bym przed metą, jak jeden z biegaczy finiszujących przede mną.

Typowy dość szybki bieg uliczny, w którym przeważali biegacze rekreacyjni. Tempo 4:40 i tętno 160 bps, to niezły rezultat po przebiegnięciu 4 maratonów w kwietniu. Pogoda po biegu nieco się poprawiła i przestał padać deszcz.

Impreza jak zwykle udana, poza rekordową frekwencją, organizatorzy zadbali o elektroniczny pomiar czasu z powiadomieniem SMS, przyzwoity medal pamiątkowy, niezłą koszulkę techniczną, no i na mecie banany , izotonik, kawa i torcik belgijski gratis.

Jan Natowski - Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce