Dr hab. Halina Zdebska: „Sportowcom jest coraz trudniej dokonywać wyborów moralnych”

 

Dr hab. Halina Zdebska: „Sportowcom jest coraz trudniej dokonywać wyborów moralnych”


Opublikowane w śr., 30/04/2014 - 15:25

Nielegalne wspomaganie się i oszukiwanie, to niestety codzienność w świecie sportu. Dotyczy to także biegów, o czym – niestety – piszemy w naszym portalu. Jaka jest przyszłość idei fair play? Jaką rolę w jej upowszechnianiu odgrywają media i sportowe gwiazdy? Jak doping wpływa na promocję sportu? O tym m.in. w rozmowie z dr hab. Haliną Zdebską, przewodniczącą Klubu Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Twierdzi pani, że promowanie zasad Fair Play w mediach nie jest dziś modne. Skąd taka refleksja?

Dlaczego powiedziałam, że trudno jest przebić się pozytywnym wartościom w mediach? Bo tak jest skonstruowany świat mediów. To nie jest zarzut. Jeśli jednak przejrzymy serwisy informacyjne, to częściej usłyszeliśmy o tym, że Mike Tyson odgryzł kawałek ucha Evanderovi Holyfieldowi niż o tym, że ktoś się wyróżnił gestem fair play. 

Może brakuje pozytywnych superbohaterów, którzy stali by na straży czystości sportu? Przy rozdaniu nagród 47. konkursu Fair Play części osób, które otrzymały nagrody, nie było na sali, w tym głównego zwycięzcy. Nikt też nie pojawił się za niego. Kiedyś, gdy Adam Małysz odbierał nagrodę, to dziennikarze oblegali PKOL. Teraz była to kameralna uroczystość.

Niestety sportowcom jest coraz trudniej dokonywać wyborów moralnych. Zawodnik w gruncie rzeczy nie reprezentuje sam siebie. On reprezentuje klub sportowy, związek, swój kraj, ale również sponsorów. Stąd się biorą te wszystkie dylematy. Ja je rozumiem. Jednak po to jest nagroda Fair Play, żeby honorować tych, którzy potrafią zdobyć się na tego typu gest. To jest budujące, że mamy coraz więcej zgłoszeń ze sportu młodzieżowego. W ubiegłym roku była świetna dziewczyna, która startowała w cyklu zawodów pływackich. Gdy miało się okazać, że je wygra, to sama przeliczyła punkty i okazało się że sędziowie się pomylili. Zgłosiła to sędziemu głównemu. Tylko pytanie co zrobić, żeby takie zachowanie gościło na poziomie sportu wyczynowego?

Czyli postawy Fair Play częściej znajdziemy na małych zawodach lokalnych, na poziomie amatorskim, wśród młodzieży niż na dużych stadionach wśród profesjonalistów?

Zdecydowanie tak. Musimy pamiętać, że Fair Play to nie tylko szacunek do reguł gry. Warunkiem uczestnictwa w danej dyscyplinie jest akceptacja jej reguł. Za coś takiego nie przyznajemy nagród. Gdybym miała powiedzieć czym jest Fair Play, to według mnie jest to piękno moralne. Jest to elegancki sposób zachowywania się. Nie możemy kwestionować tego, że zwycięża ten, kto najszybciej biegnie, a nie najładniej. Jednak w tym dążeniu do zwycięstwa nie możemy zapomnieć o warstwie etycznej. Umieć znaleźć się na taki gest to jest wielka sprawa. Kiedyś w siatkówce, jeśli piłka dotknęła rąk blokujących, normą było przyznanie się. Teraz jest wręcz odwrotnie. Zawodnik na wszelki wypadek zaprzecza. Obserwujemy te przemiany. Nie możemy jednak obrażać się na sportowców.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce