Joanna Palka: "Kobietom trudniej zacząć biegać"
Opublikowane w pon., 15/07/2013 - 16:24
Rozmowa z Joanną Palką, trenerką otwartych spotkań biegowych dla kobiet Women?s Run.
Dlaczego prowadzisz treningi dla kobiet?
Kobietom trudniej jest zacząć biegać. Nie zawsze wierzą, że mogą sobie na to pozwolić. Muszą znaleźć wolny czas między pracą, domem i dziećmi. Czasami ciężko jest się wyrwać z codziennych obowiązków. To dla mnie ważne, że prowadzę treningi dla kobiet. Uważam, że kobietę najlepiej zrozumie druga kobieta.
Czy w grupie łatwiej pokonać te przeszkody?
Grupa to miejsce, gdzie kobiety się wzajemnie rozumieją, wspierają i motywują. Mogą wymieniać swoje doświadczenia i wrażenia. To motywuje. Uczestniczki tego projektu często mówią, że gdyby nie nasze zajęcia, to by im się nie chciało wyjść i pobiegać 6 km. Na pewno biegając same, omijają też rozgrzewkę i rozciąganie. Dziewczyny cenią sobie rady, które dostają w czasie biegania.
Na jakie rady mogą liczyć?
Jestem fizjoterapeutką. Rozmawiamy o prawidłowej postawie, technice biegu, żywieniu, odpoczynku.
Dzisiaj na treningu były podbiegi, co im poradziłaś?
To były konkretne wskazówki. Przy podbiegach pracuje całe ciało. Siła do podbiegu bierze się z mięśni brzucha, pracy rąk i nóg. Ważne jest mocne wybicie z palców i wyprostowany, ale nieznacznie pochylony tułów. Biegnąc w dół lekko uginamy kolana. Zwracamy uwagę, żeby kolana nie przekraczały linii palucha. Nie mogą wychodzić za bardzo do przodu, bo wtedy są narażone na zbyt duże obciążenia.
Czy dużo osób rezygnuje z grupy?
Na Kabatach prowadzę zajęcia od roku i mam satysfakcję, że dziewczyny, które przychodzą spróbować wspólnego biegania, zostają z nami na stałe. Do treningów podchodzą poważnie i nawet wykonują zadania domowe. Dzięki temu rośnie forma całej grupy.
Czy Ciebie też motywuje ta grupa?
Oczywiście. Kocham bieganie i startuję w różnych imprezach masowych. Przygotowuję się do maratonu i do mojego pierwszego triatlonu. To, że prowadzę te zajęcia i regularnie dzielę się z dziewczynami swoimi postępami, działa na mnie motywująco.
Rozmawiała Ilona Berezowska
