Marcin Lewandowski: Na 400. metrze MŚ straciłem medal

 

Marcin Lewandowski: Na 400. metrze MŚ straciłem medal


Opublikowane w śr., 28/08/2013 - 08:56

Mistrzostwa Świata były dla Pana imprezą główną tego sezonu. Jak będzie wyglądała dalsza część roku Marcina Lewandowskiego?

Kończą się wakacje, ale nie dla sportowców. Te nam się dopiero zaczną po sezonie startowym, gdy uczniowie będą już w szkołach (śmiech). Obciążeń treningowych większych już nie mam, bo to, co miałem zrobić, to wypracowałem przed Moskwą.

Uważam, że stać mnie było na rekord życiowy [1:43.84 z Monako ? red.]. Forma ma to do siebie, że nie odchodzi w jeden dzień. Jeżeli się trenuje, to będzie trzymała nawet trzy tygodnie. Co do treningów, to moje zajęcia nie są już bardzo mocne. Natomiast często mam mityngi. Raz w tygodniu zakładam kolce, biegam krótkie odcinki, nie eksploatuję organizmu. Dodatkowo swoją formę podtrzymuję startami.

Co chciałby Pan jeszcze osiągnąć w tym sezonie?

Mam przed sobą dwa, trzy bardzo dobre mityngi, na których postaram się zaatakować swój rekord życiowy. Jeśli dopisze szczęście, może uda się pobić rekord Polski [1.43.22 Pawła Czapiewskiego z 2001 roku - przyp. red.]. Trzeba trzymać kciuki.

Trzymamy bardzo mocno! Dziękuję za rozmowę

Zobacz bieg Marcina Lewandowskiego na 800 metrów w Moskwie:

 

Rozmawiał Robert Zakrzewski

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce