Prof. Grzegorz W. Kołodko: "Bieganie to kwestia charakteru i wewnętrznej dyscypliny"

 

Prof. Grzegorz W. Kołodko: "Bieganie to kwestia charakteru i wewnętrznej dyscypliny"


Opublikowane w pon., 12/08/2013 - 10:03

Startuje Pan w maratonach na całym świecie już 12 lat. Który z nich był najcięższy?

Wiedeń, maj 2003 r., czyli już 10 lat temu. Wspominam go dlatego, że był dla mnie dodatkowym punktem programu. W sobotę po południu spotkałem się z papieżem Janem Pawłem II na osobistej audiencji w Watykanie i zaraz potem wracałem do Wiednia. Wieczorem byłem z ówczesnym Ministrem Finansów w operze. Grali akurat Don Carlosa. Był znakomity, ale musiałem wyjść podczas II aktu. Poszedłem do restauracji najeść się fury makaronu, jako że nazajutrz biegłem maraton. Trzeba pamiętać, że to był maj 2003 r. Dyskutowaliśmy różne rozwiązania związane z naszym mającym wkrótce nadejść, przystąpieniem do Unii Europejskiej. Pomimo niedzieli odbyłem szereg spotkań i jeszcze pobiegłem ten maraton.

Było potwornie gorąco, a jak na Wiedeń to nawet powiedziałbym, że był to kataklizm. 32 stopnie w cieniu. Z 11,5tys. zawodników aż 3,5 tysiąca nie dobiegło do mety. Niektórych znoszono nawet na 40. kilometrze na noszach. W takiej temperaturze nie biega się maratonu. W poniedziałek miałem niezłą frajdę występując jako wicepremier i minister finansów w austriackim parlamencie.  W maratonie biegł także sekretarz stanu, ale biegu nie ukończył. Spuentowałem swoje wystąpienie w ten sposób, że Polska nie tylko potrafi przygotować  strategię zapewniającą osiągnięcia gospodarcze, ale jeszcze jej wicepremier miał czas, żeby machnąć wiedeński maraton.

Po ukończeniu  morderczego maratonu w Wiedniu

Jakie są Pana najbliższe plany startowe?

Mam już 39 medali. Ostatni maraton to był Orlen w kwietniu tego roku. Następny maraton to będzie mój jubileuszowy, czterdziesty bieg.  Mam taką zasadę, że wcześniej nigdy nie ogłaszam, w czym wezmę udział i zazwyczaj nie biegam na tych samych imprezach. Tym razem zrobię wyjątek i prawdopodobnie pojawię się po raz drugi na Festiwalu Biegowym w Krynicy. Tam pobiegnę swój czterdziesty  maraton.

Na mecie maratonu w Paryżu

Rozmawiała Ilona Berezowska

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce