7. Puffins Półmaraton Ślężański za nami. Do mety w szpalerze kibiców

 

7. Puffins Półmaraton Ślężański za nami. Do mety w szpalerze kibiców


Opublikowane w sob., 22/03/2014 - 17:32

Prawie 3300 biegaczy z całej Polski przywitało dziś wiosnę podczas 7. Puffins Półmaratonu Ślężańskiego. W ciągu kilku lat bieg, rozgrywany wokół góry Ślęży, zdobył uznanie biegaczy dzięki malowniczej trasie i organizacyjnemu dopięciu wszystkich spraw na ostatni guzik. Nie inaczej było przy okazji siódmej edycji imprezy, w której sami pobiegliśmy.

Zanim jednak odbył się bieg, przed hotelem Sobotel odsłonięto odciski stóp kolejnych polskich mistrzów w Alei Sław Biegania. Tym razem ślad w Alei zostawili po sobie: wybitna polska biegaczka, mistrzyni świata i wielokrotna mistrzyni Polski Wanda Panfil, aktualny wicemistrz świata na 800m Adam Kszczot, maratończyk i popularyzator sportu, autor wielu publikacji Jerzy Skarżyński oraz aktualny Mistrz Świata Weteranów w maratonie w kategorii M80 Jan Morawiec. Z obecnymi na gali odsłonięcia mistrzami można było zamienić kilka słów.

Biuro zawodów zostało ulokowane w miejscowym Gimnazjum. Dzięki licznym i dobrze rozstawionym punktom odbioru pakietów, depozytowi i szatniom, sprawy organizacyjne przebiegały bardzo płynnie i zawodnicy nie musieli czekać w kolejkach.

Dokładnie o godzinie 11:00 sygnał do startu dał zawodnikom huk wystrzału z armaty na Rynku w Sobótce. Pogoda dopisywała, mimo braku słońca było bardzo ciepło i wiosennie. Chętni mogli zając pozycję w okolicy pacemakerów, którzy prowadzili na 1:40, 1:50 i 2 godziny.

Trasa prowadząca wokół góry Ślęży odbiega profilem od półmaratonów miejskich – już na początku biegacze musieli się liczyć z kilkoma podbiegami, a była to dopiero rozgrzewka wobec tego, co czekało na nich w okolicach 6-7 kilometra. Fragment przez Przełęcz Tąpadła to ponad dwukilometrowy mocny podbiegi, który stał się dla wielu pierwszą „ścianą” podczas biegu. Na wytrwałych czekał długi zbieg, a następnie trasa na dobre wychodziła z lasu i można było złapać więcej powietrza w płuca.

Na zawodników czekały trzy punkty odżywcze, gdzie serwowano wodę oraz napoje izotoniczne. Były odpowiednio długie i dobrze przygotowane, dzięki czemu uniknięto przepychanek przy pierwszych stołach. Na całej długości trasy ulokowało się wielu kibiców, którzy żywo reagowali na każdą przebiegającą grupę. Szczególnie aktywnie dopingowały dzieci.

Ostatni kilometr trasy to szpaler stworzony przez widzów. Barierki rozstawione zostały jednak na tyle szeroko, że zawodnicy liczący na mocny finisz nie mieli problemów z urwaniem kilku sekund.

Na mecie na wszystkich czekały medale z symbolem Ślęży – niedźwiedziem oraz woda i posiłek regeneracyjny. Ich odbiór przebiegał równie sprawnie, jak i cała impreza.

Wyniki open:

Kobiety:
1.CIRLAN Daniella – ROM - 1:20:07
2.GÓRNA Karolina – POL - 1:21:23
3.WIŚNIEWSKA-ULFIK Dominika - POL - 1:23:13

Mężczyźni
1. METTO David – KEN - 1:07:29
2. MELI James Cheruiyot – KEN - 1:10:46
3. BERECZ Lajos – HUN - 1:11:52

Przypominamy, że wyniki ślężańskiego półmaratonu możecie wpisać do klasyfikacji Ligi Festiwalu Biegowego, w kat. „Najlepszy maratończyk”.

GS

fot. Aneta Bukowska, Datasport

Relację z imprezy przeczytasz także w naszym partnerskim serwisie Biegamy we Wrocławiu (www.biegamy.wroclaw.pl)

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce