Maria Bochenek odebrała Toyotę wygraną w Krynicy
Opublikowane w śr., 21/09/2016 - 09:15
Przed siedzibą firmy Koral w Nowym Sączu pani Maria Bochenek odebrała główną nagrodę Koral Maraton, rozegranego podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju. Pani Maria biega doskonale, ale prawa jazdy nie ma, więc do domu, do Skoczowa, zawiózł ją siostrzeniec.
Nowa Toyota Yaris z wyposażeniem Premium była nagrodą ufundowaną przez firmę Koral. Została rozlosowana wśród tysięcy uczestników Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju, a szczęśliwą osobą, której numer startowy wyciągnęła mała Zosia, okazała się pani Maria Bochenek ze Skoczowa.
W Festiwalu Biegowym laureatka nagrody bierze udział od ośmiu lat, ale nigdy nie przypuszczała, że tym razem los uśmiechnie się właśnie do niej. Kiedy okazało się, że wygrała niezawodną Toyotę, odtańczyła wraz z mężem na scenie Festiwalu Biegowego radosnego krakowiaka. A zaraz potem pomyślała o "sierotce", która wylosowała jej numer. Dzięki pośrednictwu "Sądeczanina" udało się odnależć rodziców Zosi, która w podzięce dostała od pani Marii wymarzony zestaw klocków Lego. A Toyotę - z powodu braku "prawka", trzeba było przetransportować do Nowego Sącza.
- Ustaliliśmy, że Maria Bochenek mieszka wprawdzie w Skoczowie w Beskidzie Śląskim, lecz pochodzi z Łukowicy, czyli Limanowianka - donosił serwis Sądeczanin.info tuz po losowaniu. - Żeby było lepiej jej mąż pochodzi z Mystkowa, rzut beretem od Nowego Sącza. Poznali się w Nowym Targu, gdzie oboje uczyli się w różnych szkołach średnich. Mają czworo dzieci, najstarszy syn studiuje na AWF. życie rzucało rodzinę po różnych miejscach południowej Polski, aż wylądowali w Skoczowie.
Pani Maria z zawodu jest krawcową, ale nie pracuje w szwalni lecz na... pływalni w Skoczowie. A co mówiła zwyciężczyni nagrody tuż po odebraniu nagrody z rąk właścicieli firmy Koral? Obejrzyjcie materiał wideo powyżej!
Fot/wideo: Krzysztof Stachura
