Sztafeta Maratońska: „Kto pierwszy wbiegnie na Romę, ten zwycięży”

 

Sztafeta Maratońska: „Kto pierwszy wbiegnie na Romę, ten zwycięży”


Opublikowane w pt., 04/09/2015 - 14:40

Sztafety maratońskie to zmagania, które cieszą się w świecie rosnącą popularnością. Drużynowa rywalizacja, odpowiedzialność za wynik nie tylko swój ale i całego zespołu, to emocje których nie doświadczymy w samotnym biegu. Szczegółnie na dystansie maratońskim.

Znaczenia biegów sztafetowych w sporcie nie da się podważyć. Rywalizacja zespołów 4x400 metrów kończy największe imprezy lekkoatletyczne. Międzynarodowa Federacja Lekkiej Atletyki jeszcze bardziej chce rozwijać zmagania sztafet organizując nieoficjalne Mistrzostwa Świata IAAF World Releys, w których nie tylko rozgrywane są klasyczne biegi na 4x100 czy 4x400 ale także 4x800 czy też 1200-400-800-1600m. Dodatkowo pod auspicjami IAAF w latach 1992-1998 rozegrano cztery edycje Mistrzostw Świata w sztafetach maratońskich. Sztafet nie może więc zabraknąć podczas największych maratonów.

Tradycyjnie zmagania drużyn na „królewskim dystansie” odbędą się także w Krynicy. Pierwsze zmagania sztafet maratoński w ramach Festiwalu Biegowego odbyły się już w 2010 roku i prowadziły ze słowackiej miejscowości Bardejov do Krynicy-Zdroju. Zmagania ukończyło wtedy 18 ekip. Zwyciężyło KKB Mosir Krosno z czasem 2:36:55.

W zeszłym roku w sztafecie maratońskiej, rozgrywanej na tradycyjnej trasie Koral Maratonu wzięło udział 27 zespołów. Zwyciężyła drużyna Entre.pl Team z Warszawy z składzie Rafał Rusiniak, Jakub Pudełko (na zdjęciu na pierwszym planie), Wojciech Grądzki oraz Daniel Karolkiewicz. Łączny czas drużyny to 2 godziny 32 minuty i 21 sekund.

Drugie miejsce zajęli Szybcy i Wściekli ze stratą ponad dwóch minut. Trzecia była Zabiegana Rodzina państwa Lizaków. Zdaniem zwycięzców nie bez znaczenia oprócz przygotowania jest tu taktyka:

- Warto na początek wystawić najszybszego zawodnika, by wyrobić sobie przewagę. W pierwszym fragmencie trasa prowadzi z górki, bo biegnie się po trasie Życiowej Dychy, więc dla „szybkobiegaczy” jest to dobre rozwiązanie. Najmocniejszych zawodników, których dobrze czują się na podbiegach, warto wystawić na drugą i czwartą zmianę. Tam są dwa duże podbiegi na Jastrzębnik i Romę. Trzecia „dyszka” jest w miarę spokojna, jest tam lekki zbieg i lekki podbieg – analizuje Daniel Karolkiewicz, kapitan zwycięskiej drużyny z ubiegłego roku. Dodaje, że wyniki rywalizacji da się przewidzieć jeszcze przed metą w Krynicy.

- Moim zdaniem sztafeta, która pierwsza wbiegnie na Romę powinna zwyciężyć. Ostatnie 3 km to już biegnie się „na złamanie karku”. Tu już nie da się za dużo stracić – wskazuje nasz rozmówca.

Sztafeta Maratońska wystartuje w niedzielę 13 września o godzinie 8:35. Jak już wspomnieliśmy rywalizacja odbywa się na trasie Koral Maratonu. Trasa została podzielona na odcinki 10, 10, 10 i 12,5 km. Dzień przed biegiem o godz. 18 w Domu Forum, w sali Forum Sport, Zdrowie, Pieniądze odbędzie się obowiązkowa odprawa.

Zawodników na start poszczególnych etapów dowiozą autokary. Pojazdy będą oznaczone nazwą biegu oraz numerem zmiany. Wszystkie odjadą z Al. Nowotarskiego (na wysokości hotelu Prezydent) w Krynicy-Zdroju. Zbiórka zawodników na 30 minut przed odjazdem. Odjazdy autokarów: drugiej i trzeciej zmiany o godz 8:00. Dla czwartej zmiany o godz. 8:15. I jeszcze jeden element, na który trzeba będzie uważać – pałeczka. Jej zgubienie to automatyczna dyskwalifikacja dla zespołu.

Szczegóły rywalizacji: TUTAJ

PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju rozpocznie się 11 września. W ramach imprezy odbędzie się blisko 30 biegów.

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce