Rekordowa edycja Biegu „Pamiętaj z nami” w Krakowie! Ruszyło Grand Prix Małopolski 2019 [WYNIKI, ZDJĘCIA, WIDEO]

 

Rekordowa edycja Biegu „Pamiętaj z nami” w Krakowie! Ruszyło Grand Prix Małopolski 2019 [WYNIKI, ZDJĘCIA, WIDEO]


Opublikowane w sob., 13/04/2019 - 14:25

Dokładnie 1030 osób ukończyło siódmą edycję biegu „Pamiętaj z nami” w Krakowie, debiutującego w programie Grand Prix Małopolski. To rekord frekwencji imprezy, rozgrywanej wcześniej pod nazwą "Bieg Pamięci". Emocjonujące zmagania wygrywali krakowianin Adam Czerwiński i bytomianka Wiktoria Klębowska.

Pakiety startowe do biegu rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Sportowo kusiła szybka, 5-kilometrowa trasa łączącą Fabrykę Emalia Oskara Schindlera, Aptekę pod Orłem czy Miejsce Pamięci KL Plaszów. Ze względu na remonty start zlokalizowano tym razem na ul. Lipowej, a metę – już tradycyjnie – na pl. Bohaterów Getta.

Bieg „Pamiętaj z nami” jest jednym z kilkunastu punktów programu dwudniowego wydarzenia Pamiętaj z Nami, na które składają się wykłady, warsztaty, spacery edukacyjne oraz widowisko artystyczne. W pakietach startowych uczestnicy otrzymali m.in. bilety do Muzeum Krakowa.

Biegowi towarzyszyła tradycyjna kwesta Polskiej Akcji Humanitarnej na ofiary wojny w Jemenie. Można było też oddać krew w mobilnej stacja krwiodawstwa.

Sygnał do startu dał Grzegorz Sudoł. Nasz olimpijczyk, wicemistrz Europy i brązowy medalista mistrzostw świata w chodzie, prowadził też treningi przygotowujące do biegu, które również spotkały się z szerokim zainteresowaniem krakowskich biegaczy.

Faworytem imprezy był Adam Czerwiński, który bronił tytułu - na krakowskiej trasie nie znalazł pogromcy już od 4 lat!. Reprezentant kraju w biegach średnich od początku narzucił mocne tempo w rywalizacji z Ukraińcami Bogdanem Semenowyczem (zwycięzca ubiegłotygodniowego 12. PKO Półmaratonu Rzeszów) i Pawlem Olyjnikiem, oraz Marokańczykiem Abderrahimem Elasrim (Semenowycz i Elasri mają przeszłość dopingową i wracają do biegania po okresach zawieszenia).

Najrówniejszym tempem pobiegli Adam Czerwiński i Bogdan Semenowycz. W bezpośrednim pojedynku lepszy okazał się krakowianin (15:29 Polaka wobec 15:32 Ukraińca) notując piąte zwycięstwo z rzędu!

- Zbliża się finisz, po wbiegnięciu na Kładkę nogi już mięciutki... Czwarty atak i odpada Olijnyk, szybko przeskoczyłem do Semenowicza i chwilę się przewiozłem na plecach, a potem „Małopolskie Ferrari” – dzięki spiker Paweł Żyła za ten pseudonim – nie miało litości. Wygrałem po raz piąty z rzędu Bieg Pamięci w Krakowie. Dystans ponad 5 km na niełatwej trasie pokonałem w średnim tempie 2’56”/km.  Na mecie dawno nie byłem tak zmęczony. Bywałem nieraz bardziej ale teraz nogi też lekko uginały się pode mną... 

- relacjonował na facebooku Adam Czerwiński. Odniósł się też bezpośrednio do dopingowej przeszłości swoich rywali:

Idąc do biura zawodów widzę pierwszego groźnego rywala.. Elsari z Maroko. Udaję, że go nie widzę aby nie musieć podawać mu ręki… Uprzedzam, że jestem tolerancyjną osobą. Mam znajomych z różnych krajów, o różnym kolorze skóry, o różnej orientacji seksualnej i nie mam z tym problemu. Ale koks będzie dla mnie zawsze koksem… niezależnie skąd jest i kogo, czy co wyznaje. A Elsari z Maroko wpadł kiedyś na stosowaniu niedozwolonych środków dopingowych więc nie mamy już ze sobą wspólnych tematów…

Kolejny... Semenowicz z Ukrainy. Wpadł w Poznaniu, odczekał dwa lata, wrócił i dobrze się ma… Nie pocieszają mnie argumenty, że przecież już jest czysty. Ok, ale to na jaki poziom zdołał się wytrenować dzięki niedozwolonym środkom to tylko on już wie… i teraz z tego korzysta. Powinna być dożywotnia dyskwalifikacja i koniec. A w regulaminie zawodów powinien być zapis, że jeżeli ktoś kiedyś zbrudził sobie ręce koksem to nie ma u nas czego szukać...

(...)

Bardzo cieszy mnie to zwycięstwo. Symboliczne zwycięstwo dobra nad złem 

Z walki o najniższy stopień podium obronną ręką wyszedł Pawel Olyjnik.

Równie zacięta była rywalizacja kobiet, w której doszło do ciekawego pojedynku Wiktorii Klębowskiej z Karoliną Gizą. Na mecie obie zawodniczki dzieliło tylko 6 sekund (18:22 zwyciężczyni).

Podium dopełniła Ukrainka Natalia Semenowycz, z blisko półminutową stratą.

Pełne wyniki: TUTAJ

Bieg w Krakowie otworzył zasadniczą część rywalizacji w sezonie 2019 Grand Prix Małopolski. Do jesieni pobiegniemy jeszcze dziesięć razy, na dystansach od 5 do 10 km. Kolejna runda cyklu już 27 kwietnia w Muszynie – Bieg Muszynianki. Podobnie jak do biegu w Krakowie, na start zgłosił się komplet uczestników.

W Grand Prix Małopolski 2019 r. punktowanych jest zawsze sto pierwszy miejsc w kategoriach open kobiet i open mężczyzn. W końcowej tabeli cyklu zostanie uwzględnione 7 najlepszych startów każdego biegacza.

Więcej informacji o Grand Prix Małopolski można znaleźć TUTAJ.

red.

fot. Łukasz Myszkowski


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce