Biegasz z psem? Zadbaj o łapy swojego towarzysza

 

Biegasz z psem? Zadbaj o łapy swojego towarzysza


Opublikowane w pt., 12/12/2014 - 13:55

Bieganie z psami cieszy się rosnącą popularnością i słusznie, bo jest to wyjątkowe doświadczenie, które ma dużo zalet. Wybierając się na taki trening zimą trzeba przygotować nie tylko siebie, ale także psa.

W bieganiu najważniejszy jest aparat ruchu i trzeba o niego dbać oraz go chronić. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale także zwierząt, człowiek zawsze o siebie zadba. Zimą łapy czworonogów są narażone nie tylko na chłód. Nie mniej nieprzyjemne, a nawet groźne jest posypywanie zaśnieżonych alejek i ulic solą. Gdy ta dostaje się w łapy psiaka – szczególnie w starte czy zranione miejsce – wywołuje duży ból, a przecież celem jest, by wspólny trening dobrze się kojarzył obu stronom. To nie jest miejsce, żeby się znęcać nad drogowcami i urzędnikami, należy jednak doradzić, co w takim wypadku robić.

Niezbędne są specjalne skarpety dla psów. Są ich trzy rodzaje, każde ma swoje zalety, ale i wady. 

Po pierwsze są zwykłe skarpety z przyklejonymi kawałkami gumy, które chronią przed ślizganiem. Owszem, sprawdzają się, ale tylko w mieszkaniu, na ogół są zrobione z wełny, która zaraz nasiąknie wilgocią i ochrona stanie się niepraktyczna. 

Drugi rodzaj to skarpety ze sztucznego nieprzemakalnego materiału, które trzymają się stopy dzięki rzepom. Należy unikać tych z metalowymi klipsami – chłodne części będą nieprzyjemne w dotyku, a poza tym mogą szybko zacząć rdzewieć. Taka ochrona jest już lepsza psa, tylko trzeba zwrócić uwagę, czy na podeszwie jest materiał antypoślizgowy. Są jednak wady takich skarpet. Podczas biegania w terenie w rzepy będą dostawały się brudy przez co te mogą się rozpinać, przeszkadzając zwierzęciu i człowiekowi.

Są wreszcie jednorazowe gumowe skarpety. Te zapewniają najlepszą przyczepność, ale ich wadą jest właśnie to, że są jednorazowe i przy okazji drogie. Zestaw dwunastu sztuk kosztuje w sieci około 60 złotych, co starczy na zaledwie trzy wybiegania.

Obojętnie które wybierzemy, lepiej w takie skarpety zaopatrzyć się już teraz. Żeby zima i sól nas nie zaskoczyły. Podczas rozbiegań zimowych (i nie tylko!) warto pamiętać o jeszcze jednym szczególe. Warto też przy sobie psi smakołyk, żeby nagrodzić przyjaciela po treningu.

ŁZ

fot. S&P, Trixie

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce