Nie samym bieganiem… Ambasador morsem

 

Nie samym bieganiem… Ambasador morsem


Opublikowane w wt., 10/02/2015 - 10:24

Zima to taki czas, kiedy biegacze albo przygotowują się do kolejnego sezonu albo odpoczywają, uprawiają inne „ciekawsze” dyscypliny albo też oddają się pasjom, które z pozoru niewiele mają wspólnego z bieganiem. Jeśli narty biegówki, nordic walking są dyscyplinami pokrewnymi, to „morsowanie” na pewno takie nie jest – pisze Janusz Milczarek, Ambasador Festiwalu Biegowego.

O wyższości „morsowania” nad „nicnierobieniem” można dowiedzieć się z wielu publikacji, nie tylko w internecie - zachęcam do zgłębiania tajemnic. Tutaj trochę inaczej.

Od trzech lat w regionie łódzkim istnieje grupa Łódzkich Morsów, utworzona właśnie przez biegaczy. Zima - więcej czasu - mniej startów i pomysł na dodatkowe hartowanie ducha i ciała. Jak znalazł.

Zaczęło się w Strykowie, a potem było poszukiwanie wody w Łodzi. I tak kolejno zbiornik przy ul. Przędzalnianej, Zbiornik Żabieniec, kompleks stawów w Arturówku i Uroczysko Lublinek.

W sezonie 2014/2015 spotykamy się w OSiR Konstantynów Łódzkim, gdzie zostaliśmy serdecznie przyjęci zarówno przez kierownictwo ośrodka jak i przez władze miasta, przy akceptacji władz wojewódzkich. Możemy korzystać nieodpłatnie z infrastruktury ośrodka, a do dyspozycji mamy również saunę. Dodam tylko, że obecny Minister Sportu, pan Andrzej Biernat, to rodowity mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego.

Za nami już 14 spotkań „w sezonie” 2014/2015. Spotykamy się w każdą sobotę o godz. 15:00 oraz przy innych okazjach – w Nowy Rok, Święto Trzech Króli czy też Mikołajki.

Obecnie grupa Łódzkich Morsów liczy około czterdziestu osób. Jedni „morsują” regularnie, inni trochę rzadziej. Są z nami biegacze, lekarze, dziennikarze, urzędnicy, projektanci, żołnierze, strażacy, artyści, kijkarze (NW), kolarze i narciarze, a wśród nich i tacy, dla których, pierwsze zanurzenie w lodowatej wodzie zadziałało jak narkotyk i już zostali z nami na zawsze. Przekrój wieku to 20 -70 lat. Jeśli chodzi zaś o miejsce zamieszkania, to pochodzimy też z okalających Łódź miast i miejscowości.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce