Wykorzystaj przerwę w pracy i poćwicz trochę

 

Wykorzystaj przerwę w pracy i poćwicz trochę


Opublikowane w śr., 27/11/2013 - 14:03

Siedzenie osiem godzin w pracy nie jest korzystne dla zdrowia. Pomińmy fakt, że ślęczenie przed komputerem może być szkodliwe dla naszych oczu. Skupimy się na kwestiach, które mogą stanowić ograniczenie dla biegaczy.

To przede wszystkim nadwaga i kłopoty z kręgosłupem. Wszyscy zapominają jednak, że można tym problemom się przeciwstawić - wystarczy trochę potrenować. W biurze to nic trudnego. Wystarczy trochę kreatywności i można znaleźć wiele prowizorycznych przyrządów treningowych. Zresztą nawet te nie będą potrzebne.

Oczywiście biuro nigdy nie będzie siłownią, a korytarz bieżnią, ale otwiera całą gamę niespotykanych w innych okolicznościach możliwości.

Warto w tym momencie przypomnieć słowa trenera angielskiego aktora Toma Hardy'ego Patricka Monroe, który zbadał zjawisko „pamięci mięśni” pomagające szybciej odbudowywać tkankę mięśniową. 

- W ciągu dnia powinno się wysyłać stałe sygnały do organizmu. Wtedy łatwiej jest nakierować się na cel, który chce się osiągnąć. Zamiast jednej sesji i stu pompek, lepiej robić po 10 pompek co godzinę. Lepszym rozwiązaniem są cztery lekkie treningi w ciągu dnia po obudzeniu, koło południa, po pracy i wieczorem niż jeden duży - sugeruje były marines.

Pompki, przysiady, brzuszki, skrętoskłony czy choćby rozciąganie się nie wymagają dużo miejsca, zawsze można znaleźć ustronne miejsce, gdzie można je wykonać. Jakie inne ćwiczenia można robić w pracy? Ot, choćby wbieganie na schody. To idealny trening dla biegacza, wzmacniający mięśnie nóg, brzucha i dolnych partii pleców. Zresztą osoby kreatywne zawsze coś wymyślą. Krótki trening nie będzie aż tak wymagający, że wrócimy spoceni do komputera. Żeby się odświeżyć nie jest potrzebny od razu prysznic.

Nikt nie wytrzyma ośmiu godzin ciurkiem przed komputerem. Trzeba robić przerwy. Najlepiej wtedy pójść poćwiczyć. Robienie dziesięciu pompek czy dwudziestu przysiadów będzie miało nie tylko niebagatelny wpływ na organizm, ale i na ducha. Będzie to bowiem odpoczynek dla umysłu. Mózg się dotleni, wygeneruje się dawka endorfin, która sprawi, że będziemy sprawniejsi w pracy i mieli więcej energii.

Spróbujcie!

ŁZ

Tagi:

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce