2. Duathlon Kolejarz: Kameralny, ale wymagający. „Sprawdź się w dwuboju” biegaczu

 

2. Duathlon Kolejarz: Kameralny, ale wymagający. „Sprawdź się w dwuboju” biegaczu


Opublikowane w śr., 18/07/2018 - 10:11

Kto nie zna takiej miejscowości ja Ustroń. Turystyka, uzdrowisko, góry, teren wymarzony dla wypoczynku i aktywności sportowej. I do takiej aktywności zaprosili nas w miniony weekend „kolejarze” którzy zorganizowali 2. Duathlon Kolejarz.

Jeśli ktoś lubi bieganie, a i jazda na rowerze sprawia mu przyjemność, to powinien spróbować dwuboju. Zawody zostały zorganizowane w urokliwym Jaszowcu, słynącym z domów wczasowych i przepięknych widoków. Przy hotelu Kolejarz ustawiono linię startu. Górzysty teren, widoczny tu z każdej strony zwiastował dobrą zabawę. Rzeczywiście, trasy biegowa i rowerowa nie należały do najłatwiejszych.

Wystartowały 34 osoby. Jak na duathlon przystało, rozpoczęliśmy od biegu, na dystansie 6,5k m. Następnie jazda na rowerze - panie 8 km , panowie 16 km. Na koniec znów bieg - 2,4 km. O godzinie 10 tradycyjne odliczanie i start.

Pierwsze kilometry prowadziły trasą odbywającego się tu w listopadzie Biegu Legionów, wzdłuż Wisły. Po nawrocie dotarliśmy do ścieżki leśnej, na której trudno było myśleć o biegu - ostro w górkę lub z górki, po prostu teren.

Drugi w programie był rower. Oczywiście jedynym słusznym był rower górski, gdyż trasa poprowadziła przez wzgórza Ustronia i bardzo niebezpieczne zjazdy po kamienistych ścieżkach leśnych. O trudności trasy przekonałem się osobiście i jako kolarz szosowy, z brakiem doświadczenia jazdy w terenie, uznając trudność tego zjazdu po prostu zszedłem z roweru. Dopiero drugie okrążenie pokonałem w całości na dwóch kółkach, oswojony z profilem trasy. Klamki hamulców miałem jednak cały czas zaciśnięte. Dopiero na odcinku asfaltowym mogłem wyzwolić energię kolarza szosowego.

Na koniec pozostało jaszcze 2,4 km biegu. Było łatwiej, ale zmęczenie po dystansie rowerowym spowalniało tempo biegu.

Organizatorzy dołączyli wielu starań aby impreza była odpowiednio zorganizowana, zabezpieczona. Udało się w stu procentach. W przyszłym roku na pewno wystartuje w kolejnej edycji i namawiam do przyłączenia się. WARTO!. A Aktywny Jaszowiec zaprasza na kolejne imprezy organizowane w Ustroniu.

Mirek Bortel, Ambasador Festiwalu Biegów


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce