4. Dziesiątka Babicka à la Didowodiuk [ZDJĘCIA]

 

4. Dziesiątka Babicka à la Didowodiuk [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 07/04/2019 - 00:03

Dmytro i Olesia Didowodiukowie, małżeństwo z Równego na Ukrainie, bezapelacyjnie triumfowali w rozegranej po raz czwarty Babickiej Dziesiątce w podwarszawskiej miejscowości Stare Babice. Ich sukces, a szczególnie Dmytra, który – jak określili rywale – „biegł w całkiem innej lidze”, nawet przez chwilę nie budził wątpliwości. Mimo słońca, dość wysokiej temperatury i silnego wiatru wiejącego w twarz po nawrotce na 4 kilometrze, 32-letni biegacz zza wschodniej granicy ustanowił rekord trasy (31:25),  a drugiego na mecie Sergiusza Sobczyka z Izabelina wyprzedził o ponad 2 minuty (33:38)!

– Wiedziałem, że on biega bardzo dobrze i nie liczyłem, że będę w stanie się za nim utrzymać – przyznał Sergiusz Sobczyk. – Spodziewałem się więc „teatru jednego aktora” i biegu w okolicach 31 minut. To, że swobodnie zwiększał nad nami przewagę, było raczej kontrolowane – mówił ze śmiechem.

Znacznie ciekawsza była walka o drugą pozycję. Jeszcze na półmetku wiceliderem był Tomasz Mikulski, potem jednak 23-letni zawodnik klubu UKS Filipides Teresin osłabł i ostatecznie przegrał z Sobczykiem o pół minuty (34:07). Był jednak i tak zadowolony z występu.

– W tamtym roku leczyłem anemię i ten sezon jest dla mnie delikatnym powrotem do biegania – wyjaśnił. – Trochę za szybko zacząłem, ale cieszę się, bo na mecie zrobiłem bardzo dobry wynik, więc… powoli do przodu. A wiatr to przeszkadza przeważnie wtedy, gdy nie ma się formy – dodał z uśmiechem. – Początek sezonu mam udany – podsumował wicemistrz zimowego cyklu Wesołe Biegi Górskie.


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce