Dożywotnia dyskwalifikacja za doping? Radcliffe i nasi biegacze na tak

 

Dożywotnia dyskwalifikacja za doping? Radcliffe i nasi biegacze na tak


Opublikowane w wt., 09/12/2014 - 11:14

Dominika Nowakowska - finalistka Mistrzostw Świata na 5000m z Moskwy

O tym, że za naszą wschodnią granicą tuszuje się doping na dużą skalę mówiło się od dawna. Do tej pory nie było jednak na to twardych dowodów, choć pojedynczy oszuści wpadali. Wszystko opierało się na przypuszczeniach i domysłach. Pamiętam, jak przed laty Lidia Chojecka opowiadała mi, że czasami już stając na stracie wiedziała, która z zawodniczek jest czysta, a która nie. Wierzę, że teraz to się zmieni.

Sama rok temu podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Gateshead na 5000m startowałam wspólnie z Olgą Gołowkiną - Mistrzynią Europy właśnie na tym dystansie. Ona ten bieg wygrała. Jednak już miesiąc później została zdyskwalifikowana za stosowanie dopingu, niestety tylko na dwa lata.

Podobnie jak Paula Radcliffe jestem za dożywotnią dyskwalifikacją nieuczciwych sportowców. Przecież ci zawodnicy złamali elementarne zasady fair play! Dla mnie są oni po prostu spaleni. Tłumaczenie, że ktoś, coś, komuś podrzucił jest także mało wiarygodne. Takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko. Uważam, że to wypacza całą ideę sportowej rywalizacji i podcina skrzydła zawodnikom ciężko i uczciwie pracującym na treningach.

Arkadiusz Gardzielewski – Mistrz Polski w maratonie z 2013 r.

Uważam, że kara za doping powinna być jak najbardziej rygorystyczna. Dyskwalifikacja na dwa lata niczego nie załatwi. Na szczęście w wielu krajach oszuści są naprawdę sankcjonowani. W Niemczech np. pojawiła się propozycja, by karą za doping było więzienie.

Musimy mieć świadomość, że niedozwolone wspomaganie to nie jest zwykłe oszustwo. To kradzież! Sportowiec, który z założenia powinien być osobą zaufania publicznego, wzorem dla młodzież jeśli używa dopingu jest zwykłym złodziejem, zarówno marzeń jak i np. pieniędzy. Jeśli świadomie używa zakazanych środków powinien być dożywotnio zdyskwalifikowany. Oczywiście zdarzają się precedensy dosypywania dopingu, lub zanieczyszczonych odżywek, ale to wyjątki.

W polskich biegach ulicznych mamy nie mniejszy problem. Na co dzień widzę jak przyjeżdżają do nas zawodnicy z Ukrainy czy z Kenii, których progres wyników jest zwyczajnie nienaturalny. Wielokrotnie sobie zadawałem pytanie jak to jest możliwe, że Kenijczycy potrafią wystartować w maratonie, po czym z dnia na dzień przejechać 800 km na drugą imprezę, wygrać półmaraton, bijąc rekord trasy.

Daje do myślenia też to, że biegacze z Afryki wolą startować w mniejszych zawodach niż np. na biegu Orlenu. Może odpowiedzią jest to, że na tej drugiej imprezie jest kontrola antydopingowa? Dlatego uważam, że jak najszybciej powinno się wprowadzić wyrywkową kontrolę, która dotyczyłaby wszystkich biegów ulicznych.

Iwona Lewandowska - mistrzyni Polski na 5 i 10 km oraz w biegach przełajowych

Żyjemy w czasach, w których za sportem na najwyższym poziomie idą ogromne pieniądze. Niestety w takim przypadku u wielu zawodników pojawia się pokusa pójścia na skróty. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że afery dopingowe, o których słyszymy są tylko wierzchołkiem góry lodowej. Nie od dziś wiadomo, że w Rosji funkcjonowała i funkcjonuje wielka machina niedozwolonego wspomagania.

Jestem za dożywotnią dyskwalifikacją w najbardziej rażących przypadkach dopingu. Przecież osoby stosujące niedozwolone wsparcie rywalizując z uczciwymi sportowcami, nie szanują ich pracy! To budzi moje głębokie oburzenie!

Przykre jest, że podziwia się zawodnika, za to ile osiągnął dzięki ciężkiej pracy, gdy w rzeczywistości prawda jest zupełnie inna - jakże okrutna. To niestety uderza również w nas, we wszystkich uczciwych sportowców. Odbiera nam się szansę zdobycia medalu na mistrzowskiej imprezie, a w konsekwencji trudniej nam o wsparcie finansowe czy zaplecze treningowe. Ta fatalna sytuacja może doprowadzić do tego, że młodzi ludzie uznają, że sport bez dopingu to po prostu fikcja. Tak być nie może! Dlatego zgadzam się propozycją Pauli, by wprowadzić sankcję, na każdy kraj, który nie tylko nie walczy, ale i pomaga w łamaniu obowiązujących przepisów.

MGEL

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce