Koniec ze zmianą czasu... ale nie w Koszalinie! „Dalej będziemy ściemniać”
Opublikowane w wt., 26/03/2019 - 15:18
Za dwa lata zmiana czasu na letni i zimowy przejdzie do historii. Tak we wtorek zdecydował Parlament Europejski. Dla odbywającej się w Koszalinie biegowej imprezy pn. „Nocna Ściema” to jednak nie koniec zakrzywiania czasoprzestrzeni. Organizatorzy dalej planują cofać wskazówki zegara.
W dobie niemal technologicznej wojny o to kto pierwszy złamie magiczną barierę dwóch godzin w maratonie, Koszalin takimi rezultatami chwali się co roku. Wszystko dzięki małemu podstępowi i wykorzystaniu zmiany czasu z letniego na zimowy. Chętnych by wystartować w „Nocnej Ściemie” nie brakuje. Zresztą kto by nie chciał poprawić życiówki o godzinę! Impreza odbywa się od 2011 roku.
Jak „ściemniają” w Koszalinie?
Uczestnicy startują o drugiej w nocy, a gdy na trasie spotyka ich zmiana czasu. Następuje cofnięcie wskazówek zegara i samych wyników. Po godzinie biegu i kilkunastu pokonanych kilometrach, znów jest 2:00. Dzięki temu zabiegowi rok temu aż trzech zawodników złamało 2 godziny w maratonie (!), a w półmaratonie zwycięzca miał czas… 11 minut!
Do ostatniej zmiany czasu ma dojść w 2021 roku. Kraje członkowskie Unii Europejskiej mają same zdecydować w którym czasie pozostaną: letnim czy zimowym. Jeśli w tym pierwszym, to ostatni raz zegarki zostaną przestawione w marcu 2021.
Organizatorzy Nocnej Ściemy zapewniają, że to nie oznacza końca ich działalności. - Myślę, że bieg będzie odbywał się bez większych modyfikacji. W Koszalinie będziemy dalej zmieniać czas i wizualizować ten zabieg m.in. na ratuszowym zegarze. Będzie to taka symboliczna zmiana prezentowana w czasie biegu, symboliczne przypomnienie, że kiedyś taka zmiana miała miejsce - powiedział nam Michał Bieliński, kierownik imprezy.
Kwestia uregulowania zmiany czasu to temat, do którego Nocna Ściema już się szykowała. Zwłaszcza, że temat wracał zawsze w marcu i październiku. Wszędzie wokół pytano o sens zmiany czasu, wskazywano wady i zalety oraz wpływ na zdrowie. Wskazywano nawet na większą liczbę wypadków i przysypiających kierowców.
- Temat zmiany czasu wracał do nas często, nawet we wtorek rozmailiśmy o tym ze znajomymi. Do sprawy podchodziłem spokojni, bo wiedziałem, że taka zmiana nie może wejść w życie szybciej niż w ciągu dwóch lat. I to się właśnie dzieje. Bardzo fajnie, że to nastąpi po dziesiątej edycji Nocnej Ściemy. To będzie taka zamknięta całość. Otworzymy kolejny rozdział, ale ściemniać nadal będziemy – zapowiada Michał Bieliński.
Tegoroczna 9. Nocna Ściema odbędzie się w nocy z 26 na 27 października. Zapisy ruszą 21 czerwca, tradycyjnie wraz z nadejściem najkrótszej nocy.
W niedzielę 31 marca przestawiamy zegarki na czas letni – uwaga, smartfony i komputery osobiste zrobią to nas! - o godzinę do przodu, z godz. 2 na 3. Czyli śpimy krócej, o czym powinni pamiętć uczestnicy biegów niedzielnych.
RZ
