Maraton Ateński: czerń, zieleń i biało-czerwoni

 

Maraton Ateński: czerń, zieleń i biało-czerwoni


Opublikowane w czw., 15/11/2018 - 12:14

Maraton Ateński, jeden z największych i najbardziej upragnionych na świecie, co roku notujący coraz większą frekwencję i coraz wyższy odsetek zagranicznych zawodników. W tym roku odbył się w cieniu wielkiej tragedii a zdominowały go dwie barwy: czerń i zieleń. W tłumie nie zabrakło też biało-czerwonych, którzy w stolicy Grecji uczcili setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Maraton do Aten tradycyjnie prowadzi przez miasteczko Mati, które tego lata zostało doszczętnie zniszczone przez pożary. Początkowo organizatorzy mieli wątpliwości i rozważali zmianę trasy, ostatecznie jednak pozostali przy tej tradycyjnej. Dla uczestników biegu było to dodatkowe, wielkie przeżycie: - Ciężko to wyrazić słowami… - przyznaje Łukasz Supernak. – Na starcie była minuta ciszy. Mijaliśmy zniszczone tereny po drodze. Było tam bardzo dużo kibiców ubranych na czarno, a na ubraniach mieli napis #why. Tam zginęło tak wielu ludzi i na samą myśl o tym, przebiegając w tym miejscu, miałem łzy w oczach.

Wzruszenia nie krył też Ryszard Wawrzak: - W okolicach miejscowość Mati przez kilka kilometrów spalone wszystkie drzewa i domy . Biegniemy a wzdłuż ulicy stoją ludzie w czarnych koszulkach upamiętniających tamte wydarzenia, z napisem " 99 osób ... dlaczego?”. To pytanie o osoby, które zginęły w pożarach. Biegnąc ściągam czapkę i pokazuje pięścią na serce, solidaryzując się z nimi. Wrzawa jest ogromna a ja mam gęsią skórkę i grochy na oczach…

Organizatorzy maratonu postanowili w symboliczny sposób przywrócić zieleń na spalonych obszarach. W tym celu rozdali wszystkim zawodnikom zielone chusty wielofunkcyjne i poprosili, by ci założyli je przynajmniej na odcinku między 12 a 16 kilometrem trasy, czyli tam gdzie przebiegała ona przez zniszczone tereny: - Każdy zawodnik otrzymał przed starem folię ochronną , wodę i zielonego buffa z napisem "Running Forest " czyli Las Biegaczy. Grecka Federacja Lekkoatletyki powołała taki projekt aby sadzić drzewa w miejscu , które nawiedził ogromny pożar – mówi Ryszard Wawrzak. Organizatorzy obiecują, że do przyszłego roku drzewa zostaną posadzone a zniszczona infrastruktura odbudowana na tyle, by móc podnieść limit zawodników.

Poza czernią i zielenią, związanymi z kataklizmem, który nawiedził Attykę, w Atenach wyraźnie widoczne były tez barwy biało-czerwone. W rekordowej w tym roku liczbie 18750 uczestników maratonu znalazło się około kilkuset naszych rodaków. W stolicy Grecji uczcili setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości: - Na mecie piękna akcja Ryszarda Walendziaka: rozłożenie ponad dziesięciometrowej flagi! Ostatnie 2 kilometry biegliśmy całą grupą, wołając „Polska!!! Polska!!!” A na mecie śpiewaliśmy hymn. To wydarzenie, które na zawsze pozostanie w pamięci. To był zaszczyt brać w nim udział z tak wspaniałymi ludźmi – wspomina Marek Nieslon.

W obchody rocznicy włączyła się polska ambasada: - Nasza ambasada przygotowała dla nas niespodziankę: spotkania, podczas których były grane polskie utwory i oczywiście hymn. Dostaliśmy też koszulki z napisem „Niepodległa” z przodu i „Poland” z tyłu. Byliśmy częstowani jabłkami i pączkami – opowiada Łukasz Supernak. Ryszard Wawrzak dodaje: - Od nas pani Ambasador Polski w Grecji Anna Barbarzak otrzymała koszulkę reprezentacji Polski w piłce nożnej z podpisami zawodników.

Ambasada Polski nie tylko obdarowała polskich biegaczy pamiątkowymi koszulkami i zaprosiła na specjalne niepodległościowe spotkanie, ale ufundowała też nagrody dla najszybszych rodaków a ambasador Anna Barbarzak wzięła udział w biegu.

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce