Nie żyje współzałożyciel marki The North Face

Douglas Tompkins, współzałożyciel marki The North Face zginął we wtorek w wypadku podczas wycieczki kajakowej. Kajak przewrócił się, a Tompkins i współtowarzysze podróży znaleźli się w lodowatej wodzie Carrera Lake w Patagonii.

Gdy Tompkins został wyciągnięty z wody, jego ciało według agencji Reuteurs miało temperaturę 19oC. Był nieprzytomny. Zmarł w szpitalu w wyniku hipotermii. Miał 72 lata.

Według danych miejscowej marynarki wojennej do wypadku doszło z powodu wysokich, 3-metrowych fal powstałych w wyniku silnego wiatru. Pozostali uczestnicy wycieczki przeżyli.

Firmę znaną z odzieży i sprzętu trekkingowego Tompins założył w 1966 roku. Jej nazwa miała nawiązywać do zimniejszych i trudniejszych północnych ścian szczytów. Mimo prowadzenia globalnego biznesu (był także współzałożycielem firmy Esprit), sprzeciwiał się konsumpcjonizmowi. Uważał, że kapitalizm nie jest najszczęśliwszą formą zarządzania gospodarką. Firmę sprzedał 2 lata po jej założeniu, a w latach 80. odszedł na emeryturę i wyjechał do Chile.

Emeryturę spędzał aktywnie. Poświęcał swój czas i pieniądze problemom ochrony środowiska. Wykupił m.in. 325 000 - hektarowy teren, na którym stworzył Park Pumalin - rezerwat przyrody.

Mniej więcej tym samym czasie, gdy Tompins poświęcił się ekologii, firma The North Face zainteresowała się bieganiem terenowym i dodała do swoich produktów odzież i buty trailowe. Dzisiaj jest także sponsorem wielu imprez biegowych rozgrywanych w górach i w terenie.

IB

źródło: The North Face

fot. facebook The North Face