Polak z cudzym numerem startowym maratonu w Londynie idzie do więzienia. Ale...

 

Polak z cudzym numerem startowym maratonu w Londynie idzie do więzienia. Ale...


Opublikowane w pt., 22/06/2018 - 10:41

Sprawa Stanisława Skupienia znalazła swój finał w więzieniu. Polak, który ukończył fragment London Marathon przywłaszczając sobie cudzy numer, został skazany na 16 tygodni więzienia.

Ta historia zaczyna się wcześniej niż start maratonu. Przez 11 lat pobytu w Wielkiej Brytanii, Stanisław Skupień był żonatym, pracującym człowiekiem, po pracy wracającym do syna i żony. Wszystko zaczęło się sypać, gdy w wyniku wypadku samochodowego uszkodził kręgi szyjne. Najpierw stracił pracę, potem rodzinę, a na końcu dach nad głową. Potem było już tylko gorzej. Jako bezdomny pomieszkiwał na lotnisku, dopuszczał się kradzieży, wchodził w konflikt z prawem. Przeszedł również załamanie nerwowe.

Na trasie London Marathon znalazł się trochę przez przypadek. Był kibicem, który dał się ponieść atmosferze tego wydarzenia. Na ulicy zobaczył numer startowy. Wtedy niekoniecznie zastanawiał się nad tym, co robi. Podniósł należący do biegacza charytatywnego, zgubiony podczas zdejmowania koszulki numer i przekroczył z nim linię mety. Pokonał ok. 5 km.

Swoim biegowym osiągnięciem był autentycznie wzruszony. Do zdjęć pozował z medalem i ze łzami w oczach.

Według słów adwokata, po tym wydarzeniu Stanisław Skupień zaczął trenować, by w przyszłości spełnić swoje marzenie i ukończyć maraton od startu do mety z własnym numerem startowym.

Na razie jednak marzenia o bieganiu musi odłożyć. Przywłaszczenie sobie cudzego numeru będzie go kosztowało 13 tygodni za kratkami, kolejne 3 tygodnie to wynik kradzieży. Dodatkową karą jest 3-letni zakaz wchodzenia na lotnisko Heathrow, chyba że będzie posiadał bilet lotniczy.

Z kolei Jake Halliday, charytatywny biegacz, do którego należał przywłaszczony numer, wprawdzie nie ukończył maratonu, ale odniósł sukces w swojej zbiórce. Zebrał ok. 50 tys. funtów na cele związane z nowotworami krwi.

IB

Źródła: The Guardian / BBC / DailyMirror / Cooltura24.co.uk


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce