Tajemnicze zniknięcie biegaczki w Londynie

 

Tajemnicze zniknięcie biegaczki w Londynie


Opublikowane w czw., 24/04/2014 - 15:35

Ucieczki sportowców zdarzają się od zawsze. Biegacze pochodzący z biedniejszych krajów wykorzystują swoją szansę od losu i zamiast dać popis swoich umiejętności na trasie, uciekają do bogatszych krajów Europy.

Ponad miesiąc temu młody lekkoatleta z Pakistanu, podczas Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie wziął udział w biegu kwalifikacyjnym na 800m. Został zdyskwalifikowany, wyszedł z Ergo Areny i wkrótce potem został uznany za zaginionego i na razie jego sprawa pozostaje niewyjaśniona. Jedna z teorii głosi, że postanowił odwiedzić swoją rodzinę w którymś z europejskich krajów.

Sprawa Mamie Konneh-Lahun jest dużo bardziej tajemnicza. Biegaczka z Sierra Leone, ukończyła maraton w Londynie 25 minut po jego zwyciężczyni Ednie Kiplagat. Ustanowiła nowy rekord swojego kraju, swoją nową życiówkę i tuż po przekroczeniu linii mety zaginęła.

Nie pojawiła się w miejscu swojego noclegu, ani na lotnisku. W przeciwieństwie do młodego Pakistańczyka, nie miała przy sobie dokumentów, pieniędzy ani rzeczy osobistych. Co więcej, nie ma też żadnych znajomych w Anglii i w innych krajach Europy.

Okoliczności sprawy są na tyle niejasne, że brytyjska policja, przyjęła nawet wersję o udziale w tym zdarzeniu osób trzecich i podejrzewa zagrożenie bezpieczeństwa Konneh-Lahun.

Tymczasem Indrissa Karbo maratończyk z Sierra Leona twierdzi, że zaginiona skontaktowała się z nim telefonicznie i zapewniła, że wszystko u niej w porządku. Wyraziła też chęć powrotu do kraju, ale nie wyjaśniła szczegółów swojego położenia.

Nadal nie wiadomo, gdzie i w jakich okolicznościach przebywa. Jej sprawa pozostaje przedmiotem śledztwa.

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce