Tajemniczy biegacz ratuje burmistrza

 

Tajemniczy biegacz ratuje burmistrza


Opublikowane w śr., 13/12/2017 - 14:30

W miniony weekend niezaznany biegacz ruszył z pomocą burmistrzowi amerykańskiego miasteczka Homewood w stanie Illinois - Richardowi Hofeldowi (na zdjęciu). Do tej pory nie udało się ustalić tożsamości bohatera, ani tego czy należał do grona zwolenników burmistrza.

Homewood to miejscowość położona na przedmieściach Chicago. Burmistrz razem z żoną wyprowadzał psy na spacer do pobliskiego parku Izaak Walton Preserve. Nagle jeden z nich wpadł wpadł pod zamarzniętą taflę wody. 80-letni burmistrz ruszył z pomocą czworonożnemu przyjacielowi, nie mógł wezwać pomocy, bo telefon zostawił w samochodzie. Próbując sprowadzić 45-kilogramowego psa do brzegu, burmistrz sam wpadł do zimnej wody.

Wydarzenia obserwował przebiegający obok mężczyzna. Zadzwonił pod numer 911, a następnie stworzył prowizoryczną linę używając swojej koszulki i marynarki burmistrza i próbował przyciągnąć go do brzegu.

Na miejscu szybko zjawili się nurkowie, którzy przejęli akcje ratunkową. Po wszystkim biegacz opuścił miejsce zdarzenia i nikt nie zdążył mu podziękować. Nie wiadomo kim jest ten człowiek.

- Naprawdę uratował mi życie. Nie wiem, co byśmy zrobili, gdyby się nie pojawił - powiedział burmistrz na łamach Chicago Tribune.

Przedstawiciele Ratusza informują, że burmistrz przebywał w lodowatej w wodzie przez ok. 20 minut. Trafił do szpitala, gdzie był leczony z powodu hipotermii. Dodajmy, że Hofeld burmistrzem miasta jest od 1997 roku.

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce