Zakaz wjazdu do USA na drodze do Maratonu Bostońskiego

 

Zakaz wjazdu do USA na drodze do Maratonu Bostońskiego


Opublikowane w pt., 16/02/2018 - 08:48

Soroush Hatami to biegacz z kwalifikacją na Boston Marathon, ale w tej chwili nie może wystartować w swoim maratonie marzeń. I nie chodzi o kontuzję.

Gdy Hatami kończył maraton w Toronto z czasem 3:05:42, nie krył radości. W wywiadzie dla CBC News mówił, że był w euforii. Od razu się zarejestrował “na Boston”, a zgłoszenie zostało zaakceptowane. Pozostało załatwić formalności podróżne.

I tu zaczęły się problemy. Hatami od 2013 r. mieszka w Kanadzie, ale urodził się w Iranie, czyli kraju, którego obywatele objęci są zakazem wjazdu do USA. Niestety fakt, że podróż do Stanów miała łatwy do udowodnienia cel, nie miał znaczenia. Kolejny raz polityka miała wpływ na bieganie.

Irańczykowi pozostało tylko złożenie aplikacji o obywatelstwo Kanady, tyle że to wymaga czasu. Stan na dzisiaj jest taki, że kilka dni temu maratończyk został zaproszony na stosowną rozmowę i wypełnił wymagane dokumenty. Kolejne dosłał w trybie pilnym. Jest jeszcze szansa, że przed 16 kwietnia stanie się kanadyjskim obywatelem i stanie na linii startu w Bostonie.

Czekając na decyzję, Hatami postanowił rozpocząć aktywną walkę z polityką amerykańskiego prezydenta. Twierdzi, że zakaz nie ma nic wspólnego ze względami bezpieczeństwa i jest raczej przejawem ksenofobii. W ramach przeciwdziałania ograniczeniom, on i kanadyjski maratończyk Daniel Seller założyli stronę „Banned on the Run”, gdzie wyjaśniają meandry zakazu wjazdu obywateli kilku krajów oraz zbierają fundusze dla organizacji wspierających osoby dotknięte tym zakazem. Mają nadzieję zebrać 26 000 dolarów, nawiązujących do 26 mil maratońskiego dystansu.

IB

Źródło: Banned on the Run / CBC.ca


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce