Bohaterowie 7 dolin

 

Bohaterowie 7 dolin


Opublikowane w pon., 22/10/2012 - 14:26

Po zrealizowaniu filmu o ?Biegu 7 dolin?  postanowiliśmy przygotować publikację ukazującą dotychczasowych  zdobywców 7 dolin -  a przy okazji jeszcze kilku szczytów. Dlatego poprosiliśmy wszystkich którym udało się przebiec ten morderczy dystans 100 kilometrów z przewyższeniem ponad 4500 metrów aby podzielili się z nami sowimi biegowymi dokonaniami oraz wrażeniami z pokonywania szlaków Beskidu Sądeckiego. Otrzymaliśmy już kilkadziesiąt zgłoszeń i prosimy o następne.  Wspomnienia  naszych zawodników są bardzo różne, taj jak różna była ich droga do biegania i cele do których zmierzają.

Marek Ślęzak:
?Ukończenie Biegu 7 Dolin to mój debiut na dystansie ultramaratonu.Bieganie po górach pozwala mi doświadczyć jedności z naturą, czerpać przyjemność z nieograniczonego schematami biegu. Uczy również respektu do natury i jej potęgi a pokonywanie własnych słabości pozwala uwierzyć w siebie.?

 

Adam Augustyn:
??W końcu nadszedł czas na B7D - wiele wątpliwości, obawy czy na pewno dam radę i... start w nocy o 3:00. Po drodze raz euforia, raz ściana, dobrze, że na 80km już byłem po ostatnim 'przepaku', bo chyba bym Wierchomli nie zdobył. Za to ostatnie 10km było praktycznie najszybsze w całych 100km :)! To pokazuje, jak dużo może zdziałać psychika - ciało już dawno odmówiło posłuszeństwa - a 'neurony' pokazały co potrafią :)! Ostatecznie B7D ukończony po 15h20m i już jestem zapisany na rok 2013. 100km uzależnia :)! No i oczywiście deptak w Krynicy kończąc ten dystans przebiegłem... boso :)! ?

 

Jan Goleń:
??Od dziesięciu lat należę do Klubu Biegacza GALERIA Warszawa, organizującego co roku w maju słynny i lubiany Bieg Truskawki w Puszczy Kampinoskiej (10 km). Puszcza ta to zresztą mój ukochany teren, świetnie się nadający do dalekich, biegowych rajdów, na które zwykle zabieram swoje psy. Zależy mi na przekonaniu biegaczy do biegania w terenie, poza asfaltem i betonem. Jest to coś znacznie ciekawszego, przyjemniejszego, bardziej angażującego intelektualnie (zwłaszcza biegi na orientację) i bezpieczniejszego dla naszych kolan. Tam gdzie kończy się asfalt, zaczyna się wolność...

 

Pan Jacek Grzędzielski pisze tak:
? ? Bieg 7-miu Dolin był dla mnie testem charakteru, testem który zdałem i który przesunął granicę mojego organizmu. To jest tak jak z pierwszym maratonem, dopóty dopóki go nie przebiegniesz jesteś tylko biegaczem, nie maratończykiem. Być ultramaratończykiem to przeżycie metafizyczne, dające energie i wiarę w siebie, która pomaga w każdym aspekcie życia.?

 

 

Prosimy o przesyłanie sowich wrażeń z Biegu 7 dolin,  krótkiego opisu swoich biegowych osiagnieć, biegowego motta oraz jednego lub kilku zdjęć na adres: p.piszczek@isw.org.pl. O dokładnym terminie publikacji poinformujemy na naszych stronach niebawem.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce