Dominika Nowakowska o bieganiu w ciąży. Cz. 3

 

Dominika Nowakowska o bieganiu w ciąży. Cz. 3


Opublikowane w śr., 24/06/2015 - 09:08

Poród u biegaczki. Jak rozwija się dziecko? Wskazówki dla biegających kobiet w ciąży. Kiedy wznowić treningi? Trzecia i ostatnia część poradnika Dominiki Nowakowskiej dla biegaczek w ciąży.

Czy moja aktywność w czasie ciąży pomogła mi podczas porodu? Ile trwał mój poród?

Dominika Nowakowska: Miałam dość krótki poród – trwał ok. 3 godzin. Uważam, że silne mięśnie ułatwiły mi poród. Bardzo dobrym pomysłem było prowadzenie zajęć fitness, ponieważ systematycznie wzmacniałam nie tylko wydolność, ale także mięśnie grzbietu, rąk, brzucha i jakże istotne przy porodzie mięśnie dna miednicy.

W którym tygodniu ciąży urodziłam? Ile ważyło dziecko?

Urodziłam w 42 tygodniu ciąży. Kalina ważyła 3150 gramów i dostała 10 pkt. w skali Apgar. Jako ciekawostkę dodam, że położna odbierająca poród stwierdziła, że jeszcze nigdy nie słyszała tak głośno płaczącego (wrzeszczącego) nowo narodzonego dziecka. Stwierdziła, że Kalina ma bardzo mocne płuca. Przypadek? Wpadł mi kiedyś w ręce artykuł, w którym autor pisał, że dzieci matek, które uprawiały w ciąży sport, maja bardzo dobrze wykształcone płuca. Chyba miał rację.

Ile kilogramów przytyłam w czasie ciąży?

W ciąży przytyłam stosunkowo niewiele, ok. 9 kg. Zaznaczam, że nigdy nie odmawiałam sobie jedzenia, nie liczyłam kalorii, ale starałam się by moja dieta była zbilansowana. Nigdy nie zapominałam o trzech zdrowych głównych posiłkach oraz 2- 3 przekąskach i tu - przyznam się - niekoniecznie zdrowych. Kiedy przyszła ochota na coś słodkiego starałam się jeść owoce, ale jeśli miałam ochotę na batoniki, ciastka czy czekoladę, to jadłam bez żadnych wyrzutów sumienia. Słodycze po prostu wprowadzały mnie w dobry nastrój. Często też piekłam ciasta i przygotowywałam wymyślne czasochłonne dania na kolację. Dzięki temu mój mąż pragnął, aby moja ciąża trwała wiecznie.

Jak aktualnie rozwija się moje dziecko?

Kalina rozwija się bardzo dobrze, zarówno motorycznie jak i intelektualnie. Jest dzieckiem radosnym, bardzo żywiołowym i rzadko choruje. Trudno stwierdzić, czy moja aktywność fizyczna w trakcie ciąży miała na to wpływ, czy też może geny obojga energicznych rodziców – mąż Karol (także mój trener), ma przeszłość zawodniczą i jest nadal aktywny. Na pewno dzięki bieganiu zniosłyśmy lepiej i łatwiej ciążę. Kalina zawsze zasypiała, gdy kołysałam ją w brzuszku biegając. Odbierałam to jako sygnał, że jest jej tam dobrze, że czuje się bezpiecznie i że jest świetnie dotleniona.

Czy coś mnie niepokoiło w czasie ciąży?

Jedyną rzeczą, która wzbudzała czasem we mnie niepokój, oczywiście poza rozterkami i obawami każdej mamy spodziewającej się potomstwa, był fakt, że do połowy 4 miesiąca ciąży w ogóle nie było widać ani śladu ciążowego brzuszka. Bardzo chciałam, by był już widoczny. Po badaniach lekarskich moje niepokoje zawsze odchodziły w cień.

Biegałam, więc nie tyłam zbyt mocno. Szczególnie na początku ciąży, a odżywiałam się nie tylko bardzo zdrowo, ale i kalorycznie aby dziecku żadnego cennego składnika nie zabrakło. Jadłam owoce, warzywa, pierś indyka i kurczaka oraz ryby, zupy, dużo kasz, płatki kukurydziane i owsiane, ryż, od czasu do czasu frytki domowej produkcji oraz makaron, który uwielbiam, choć ostatnio dowiedziałam się, że mój organizm w dużych ilościach go nie toleruje (a raczej zawartego w nim glutenu) - ubolewam!

Co poradziłabym ciężarnym biegaczkom?

Najważniejsze co chciałabym podpowiedzieć przyszłym mamom, to aby zadbały o siebie już przed zajściem w ciążę! Przypuszczam, że organizmy wielu kobiet są zbyt słabe, by przyjąć na 9 miesięcy do swojego wnętrza nowe życie. Kobiety często źle się odżywiają, żyją w dużym stresie i mają za słabe mięśnie. Zwykły marsz powoduje, że dostają zadyszki. Wszędzie jeżdżą samochodem. Dlatego nawołuję, aby do ciąży przygotować sie odpowiednio wcześniej, chociaż 2-3 miesiące przed planowanym poczęciem.

Jeśli już jesteś w ciąży, to o bieganiu pomyśl tylko wówczas, gdy jesteś biegaczką już od jakiegoś czasu i ciąża przebiega prawidłowo. Nie planuj rozpoczynania przygody z bieganiem, gdy dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży, myśląc: „O, teraz o siebie zadbam, a żeby zbytnio nie przytyć, to pobiegam”.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce