Bieg Kreta antidotum na komercję. Już 40 chętnych

 

Bieg Kreta antidotum na komercję. Już 40 chętnych


Opublikowane w czw., 02/04/2015 - 22:26

Rok temu w 110-kilometrową trasę rozpoczynającą się pod Śnieżnikiem wyruszył jeden człowiek. Miał zamiar przejść drogę przez Przełęcz Płoszczynę, a dalej czekała go Przełęcz Sucha, Stary Gierałtów, Karpiak, Przełęcz Lądecka, Orłowiec, Przełęcz Leszczynowa, Przełęcz Kłodzka, Przełęcz Łaszczowa, Bardo, Przełęcz Wilcza, Przełęcz Srebrna i wreszcie Kamionki. Nie wszystko potoczyło się po jego myśli.

- Chciałem się sprawdzić i pokonać barierę 100km. Nie udało mi się to. Skończyłem po 95. kilometrze z tego względu, że niepotrzebnie opóźniłem start. Strasznie padało i zamiast o 3:00 wyruszyłem o 5:00. Zabrakło tych 2 godzin, zapadł zmierzch i nie miałem już woli, żeby kontynuować po ciemku, przy takim poziomie zmęczenia - mówi Przemysław Demków, który w tym roku powtórzy swoją trasę, ale nie sam, a jako uczestnik Biegu Kreta.

- Nazwa biegu wzięła się z pewnego nieporozumienia. Jeden z kolegów w naszym klubie Sobótka dostał mail o tytule Bieg Kreta, w którym chodziło o bieg na Krecie. On jednak szukał uparcie Biegu Kreta i go oczywiście nie znalazł, bo takiego biegu nie było. Teraz używamy tego określenia na coś, co nie istnieje. A tego biegu nie ma, bo jest zupełnie niekomercyjny - mów Demków, pomysłodawca nietypowego biegu.

Na liście startowej Biegu Kreta jest już ponad 40 osób. Pobiegną na własnych zasadach. Za ukończenie biegu nie będzie medalu ani dyplomu, nie będzie wsparcia na trasie, pucharu, punktów odżywczych, oznaczenia trasy ani koszulek. Nie będzie też wpisowego. Udział w biegu jest darmowy. Będą za to numery startowe i nadajniki GPS, dzięki którym będzie można śledzić uczestników Biegu Kreta na bieżąco (na grafice trasa imprezy).

Regulamin tworzą uczestnicy biegu, a oni postanowili, że biegów będzie więcej. Wszyscy wyruszą razem spod Śnieżnika, ale kto nie czuje się na siłach pokonać cały dystans, może zakończyć bieg na 30. lub 60. kilometrze albo na Srebrnej Górze.

Mimo bardzo otwartej i luźnej formuły organizacyjnej, to jednak bieg ultra o przewyższeniach 3700m w dół i 3400m w górę. Trzeba też brać pod uwagę, że nie będzie tu przepaków i w przemyślany sposób spakować wyposażenie.

- Trasa nie jest szczególnie trudna, ale jest taki punkt, który może sprawić problemy. Przed Przełączą Kłodzką jest dosyć strome podejście po głazach. Przypomina to niemal Tatry. Na dodatek to miejsce jest mniej więcej w połowie dystansu, więc nawet jeśli nie jest to wysoka górka, to i tak, ma się tam ochotę płakać - przestrzega pomysłodawca biegu.

Zapisy jeszcze trwają. Start nastąpi 18 kwietnia o 3:00 ze schroniska pod Śnieżnikiem. Meta przewidziana jest przez zmierzchem.

2. Bieg Kreta w naszym KALENDARZU IMPREZ.

IB

graf.:Archiwum Przemysława Demkowa

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce