Funex Orient: Ekstremalnie, zimno i bardzo trudno [ZDJĘCIA]

Ulubiony moment tej imprezy? – Ciepła zupa na mecie – opowiadało wielu uczestników Funex Orient, czyli imprezy na orientację zorganizowanej w Zawoi i okolicach. Powód? w bodaj pierwszy weekend tej zimy mróz ścisnął nawet do -10 stopni. W połączeniu z nocą, śniegiem i sporymi wymaganiami nawigacyjnymi ledwie garstka zawodników poradziła sobie ze skompletowaniem wszystkich punktów. 

Jako pierwsi z mrozem walkę rozpoczęli uczestnicy najdłuższej trasy rajdu przygodowego. Z potężnym dystansem 180 kilometrów na rowerze, biegiem i na rolkach zmierzyło się prawie 15 dwuosobowych ekip. Wystartowali jeszcze w piątek, o 21. Krótki siedmiokilometrowy prolog biegu tylko ich upewnił, że będzie bardzo ciężko. O ile bowiem w samej Zawoi śniegu nie było, o tyle już dwieście metrów wyżej świeża warstewka puchu skutecznie utrudniała szybkie poruszanie się. Zaraz po prologu zawodnicy i zawodniczki ruszyli na długi, całonocny etap rowerowy, który liczył sobie ok. 80 kilometrów. Bardzo trudne warunki, zima i trasa spowodowały, że pierwsza ekipa skończyła go dopiero po 12 godzinach. 

Gdy nad ranem czołowe ekipy trasy rajdowej wracały do bazy po rowerze rzucały jedynie krótkie wzmianki o tym, że "było przeraźliwie zimno, zwłaszcza na zjazdach". – Gdyby nie krótki stop na herbatę na stacji benzynowej, pewnie byłoby z nami jeszcze gorzej – opowiadał Maciek Pońc z Team 360, który w parze z Piotrkiem Pilakiem jako pierwsi ruszyli na etap rolkowy. 

Równo 12 godzin po starcie trasy AR, o 9 nad ranem w sobotę, do walki z górami ruszyli wszyscy uczestnicy pozostałych tras – biegowych 25ki, 50'ki i 100'ki, rowerowych 50'ki i 200'ki oraz rajdowej '80ki. W sumie prawie 200 osób na siedmiu trasach. 

O tym jak trudne warunki panowały w lesie świadczą wyniki – najmocniej obsadzoną trasę pieszej 50-tki ukończyło w całości tylko 15 osób z przeszło 50, które wystartowały. Na setce komplet punktów zdobyła tylko jedna osoba, walcząc na trasie przeszło dobę. Idąc dalej – trasę rajdową krótką na dystansie 80 km skompletowały tylko 3 ekipy. Na najdłuższej 180 kilometrowej trasie AR nikomu nie udało się zebrać kompletu!

Wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU BIEGÓW.

AB