Gliwicki Bieg Uliczny - nareszcie bez upału [ZDJĘCIA]

 

Gliwicki Bieg Uliczny - nareszcie bez upału [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 03/06/2018 - 21:05

Gliwicki Bieg Uliczny to klasyczna asfaltowa dycha z atrakcją w postaci Gliwickiej Radiostacji na półmetku. Dzisiaj został rozegrany po raz dziewiąty. W przeciwieństwie do minionych edycji, ta pod względem aury była wyjątkowo łaska dla zawodników. Tym razem obyło się bez upału a nadciągający deszcz zaczekał aż wszyscy dobiegną do mety.

- W tym roku pogoda była jak na zamówienie – oceniła Agnieszka Kaczkiewicz, która w imprezie wystartowała trzeci raz. - Trasa bardzo fajna, chociaż nie ukrywam, że były momenty trudniejsze, odcinki pod górkę. Na szczęście punkty nawadniania i kurtyny wodne dawały ulgę i siłę do dalszego biegu. Do tego ludzie na trasie, kibicujący, przybijający piątkę, krzyczący… To motywowało, żeby przyspieszyć i nie poddawać się. Bardzo podobał mi się finisz na terenie Areny Lekkoatletycznej. Za rok na pewno będę.

- Trasa fajna, jak co roku. Urozmaicona, lubię taką trochę pofałdowaną. Start wcześnie, więc nie było ryzyka upału – pochwaliła Małgorzata Kocyan. - Pogoda dopisała przynajmniej do końca biegu. Niestety, dekoracja odbyła się już w deszczu. Fajnie, że było więcej punktów z wodą i kurtyny.

Organizatorzy przygotowali dla uczestników nie tylko kurtyny wodne, ale też kilka innych niespodzianek. Zawodnicy chwalili zwłaszcza usytuowanie mety na Arenie Lekkoatletycznej. Z uznaniem spotkały się też patriotyczne, biało – czerwone numery startowe, przygotowane specjalnie z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości.

Gliwicki Bieg Uliczny miał też, jak co roku, wymiar charytatywny. Przy współpracy z Fundacją „Różyczka” z Gliwic została przeprowadzona akcja „Przybij Piatkę……Biegamy z Nadzieją”. Zbierano fundusze dla małej Gliwiczanki Ani Urban. Dla wielu uczestników biegu była to główna motywacja do startu: - Mieszkam w Gliwicach i nie wyobrażam sobie, abym nie biegł w tym biegu. Poza tym mała Aneczka była naszą gwiazdą, której trzeba pomóc a im nas więcej, im więcej zrobimy hałasu, tym łatwiej do innych dotrze informacja, że Aneczka nas potrzebuje – mówił Mariusz Pisingas, który wystartował w biegu, chociaż zaledwie dwa dni wcześniej ukończył Bieg Rzeźnika. - Nogi doszły do siebie, nawet nie bolały za bardzo... – mówił, dodając, że nie to jest najważniejsze.

Wyjątkową atmosferę biegu chwaliła Monika Matuszewska: - Na trasie było mnóstwo fantastycznych kibiców, którzy dopingowali, przybijali piątki i czekali do ostatniego zawodnika. Na pewno dzisiejszy bieg będę wspominać z sentymentem – przyznała mieszkanka Gliwic. - Lubię biegać po mieście, w którym mieszkam, bieganie po ulicach, które zwykle przemierzamy samochodami pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na znane miejsca.

Zwycięzcą IX Gliwickiego Biegu Ulicznego został Kamil Czapla z Rybnika, który wbiegł na metę z czasem 33:25. Drugie miejsce zajął Gliwiczanin Maciej Szczeciński (35:08) a trzecie Mateusz Wojdyła (36:33). Wśród kobiet najlepsza okazała się Katarzyna Golba (37:56). Jako druga wyścig ukończyła Dalia Delewska (38:26) a podium dopełniła Elżbieta Lewicka (41:52). W ramach biegu rozegrano też Mistrzostwa Śląska Nauczycieli i Pracowników Oświaty.

Pełne wyniki TUTAJ.

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce