Medale MP w Maratonie Nordic Walking rozdane [ZDJĘCIA]

 

Medale MP w Maratonie Nordic Walking rozdane [ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 07/04/2018 - 22:11

Sezon startowy dla najlepszych zawodników nordic walking w kraju rozpoczął się mocnym uderzeniem. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań w ramach Pucharu Polski zmierzyli się na królewskim dystansie, startując w 5. Mistrzostwach Polski w Maratonie Nordic Walking oraz 7. Sztafetowych Mistrzostwach Polski Nordic Walking w Jastrowiu. Na starcie stanęło prawie 300 osób, z czego większość wybrała start sztafetowy.

Pełny królewski dystans wybrało 97 osób, z czego 7 nie ukończyło zmagań. Najszybciej z trudną technicznie trasą wokół jastrowskich jezior poradził sobie Piotr Niechwiejczyk. Pokonanie ponad 42 km zajęło mu 4:50:27. Drugie miejsce zajął Krzysztof Członkowski (4:52:35) a trzecie prowadzący przez większość trasy Andrzej Dziedziewicz (4:54:38). Na starcie zabrakło trzykrotnego zwycięzcy mistrzostw i rekordzisty świata w maratonie nordic walking Marcina Michalca, który przed rokiem na tej samej trasie poprawił własny rekord świata, kończąc zmagania z czasem 4:34:23.

Rywalizacja wśród pań była równie zacięta. Ubiegłoroczna zwyciężczyni Mariola Pasikowska do ostatnich metrów walczyła z Rosjanką Eugenią Puchtij, wygrywając ostatecznie o mniej niż sekundę (Pasikowska 5:23:42.8, Puchtij 5:23:43.7). Na trzecim miejscu zmagania zakończyła Marzena Spychała (5:26:21).

– Miałem plan, żeby przede wszystkim ukończyć maraton a po drugie poprawić czas – mówił na mecie zwycięzca Piotr Niechwiejczyk. – Udało się, w stosunku do ubiegłego roku poprawiłem wynik o 6 minut. Muszę tutaj podziękować mojemu koledze Andrzejowi Dziedziewiczowi, który świetnie mnie pociągnął na trasie, prawie przez cały dystans. Potem los zadecydował… Tak bywa, że niektórzy słabną a inni nie. Ale do siódmego okrążenia szliśmy razem. Trasę oceniam jako bardzo fajną, ale piasek, który tutaj jest dał popalić. Na ostatnich okrążeniach było czuć, że skurcze zaczynają łapać – przyznał.

Bardzo zróżnicowana pod względem nawierzchni trasa dla wielu zawodników okazała się niemal traumą. Szybkie i częste zmiany z ubitej leśnej ścieżki na grząski piasek na plaży u wielu osób sprowokowały bolesne skurcze mięśni. Ostre zejścia i podejścia oraz podmokły i grząski fragment trasy stanowiły dodatkowe utrudnienia. Należało je pokonać aż osiem razy, bo tyle pętli musieli zaliczyć soliści. Doświadczenie maratonu z kijami okazało się szczególnie męczące dla debiutantów.

Swój pierwszy królewski dystans zaliczył dzisiaj Mirosław Gliszczyński: – To mój pierwszy w życiu maraton, niesamowite emocje. Ale nie da się ukryć, że było trudno. Najgorsze było szóste i siódme kółko, bo łydki bardzo cierpiały. Nie przygotowałem się do tego maratonu tak, jak trzeba. Ale atmosfera tutaj jest niesamowita, pogoda wspaniała a entuzjazm współzawodników niósł i dodawał energii.

Czteroosobowe sztafety klasyfikowano w trzech kategoriach: męskiej, żeńskiej i mieszanej (dwie kobiety, dwóch mężczyzn). Najszybsza okazała się sztafeta męska TKKF Krzna Biała Podlaska w składzie Wetoszka, Biłek, Laskowski, Gajewski, która 42 km pokonała w czasie 4:44:30. Wśród sztafet kobiecych triumfowała drużyna KS Metraco Polkowice w składzie Jędrasiak, Okrzesik-Frąckowiak, Kurzawska, Grygorowicz (5:21:16) a w grupie mieszanych Nordic Walking Poland 1 (Deląg, Brzozowski, Jachimowicz, Kubiszyn) – 4:48:57.

Pełne wyniki: TUTAJ

Przed nami sezon pełen wrażeń. We wrześniu spotykamy się w Krynicy na 7. MIstrzostwach Polskich w Górskim Nordic Walking i 4. Mistrzostwach Polski w HILL Nordic Walking. Niebawem szczegóły tej części 9. Festiwalu Biegowego - szykujemy niespodzianki! 

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce