Pobiedziska - górski półmaraton w sercu Wielkopolski. „Wyzwanie”

 

Pobiedziska - górski półmaraton w sercu Wielkopolski. „Wyzwanie”


Opublikowane w śr., 11/04/2018 - 08:45

Wymagająca trasa, wyjątkowa atmosfera, zabójcze podbiegi, ogromna satysfakcja… to najczęstsze komentarze biegaczy, którzy pokonali najtrudniejszy półmaraton w Wielkopolsce. Już od 29 lat w pagórkowatym terenie Parku Krajobrazowego Promno organizowany jest Bieg Jagiełły Tip Topol Półmaraton Pobiedziska. Organizatorzy tego wydarzenia znaleźli receptę na sukces małej imprezy biegowej na bardzo konkurencyjnym dziś rynku biegów długodystansowych.

Po pierwsze termin

Kalendarz imprez biegowych organizowanych w całej Polsce pęka w szwach. Trudno jest wstrzelić się w termin, który nie konkurowałby z inną imprezą. Planując bieg trzeba liczyć się z największymi graczami. Mało kto decyduje się jednak na organizację biegu długodystansowego w upalnym, urlopowym lipcu. Pobiedziski Bieg Jagiełły przyciąga zniesmaczonych letnią przerwą nałogowych długodystansowców.

Po drugie wyzwanie

Lipiec nie bez powodu jest unikany przez organizatorów biegów. Niemalże każdego roku podczas Półmaratonu Pobiedziska temperatura powietrza przekracza 30oC. Miano najtrudniejszego półmaratonu w Wielkopolsce przypadło Pobiedziskom nie tylko z racji aury, ale przede wszystkim słynnej już trasy z sumą przewyższeń równą biegom górskim. Bieg Jagiełły uważany jest przez zawodników za półmaraton górski pomimo, że organizowany jest w centralnej części Polski. Nikt nie przyjeżdża tu z myślą o biciu życiówki, a raczej mając na celu pokonanie własnych słabości. Mimo to, każdego roku spotkać tu można osoby debiutujące na dystansie półmaratonu.

Po trzecie atmosfera

Bieg Jagiełły, pomimo swojej długiej historii, pozostał imprezą kameralną. Corocznie startuje tu zaledwie ok. pół tysiąca zawodników. Organizatorzy czynią wszelkie starania, by każdy został dopieszczony i wyjechał z Pobiedzisk z obietnicą powrotu za rok. Ważne jest, że w czasie upału aż 8 razy na trasie przebiega się przez kurtyny wodne. Na licznych punktach odżywczych znaleźć można poza wodą również izotoniki i banany a na mecie czeka fotobudka, z której na poczekaniu każdy zawodnik otrzymuje pamiątkowe zdjęcie z biegu.

Z powodu swojej królewskiej nazwy impreza ma wyjątkową oprawę nawiązującą do czasów polskiego średniowiecza. Zawodników cały czas dopingują bijący w tarabany wojowie. W ukończeniu biegu w wymarzonym czasie pomagają doświadczeni lokalni pacemakerzy ubrani w koszulki stylizowane na rycerskie zbroje. Ceremonię wręczenia pucharów zastąpiono królewską koronacją. Wiele atrakcji czeka również w strefie odpoczynku, gdzie skorzystać można z darmowego masażu przed i po biegu a w ramach posiłku regeneracyjnego skosztować można tradycyjne piastowskie pierogi. Wszyscy zawodnicy, którym udało się ukończyć bieg, mają szansę na wygranie atrakcyjnych nagród.

Bieg Jagiełły Tip Topol Półmaraton Pobiedziska rozwija się z każdym rokiem. Pomimo niewielkiej liczby uczestników został doceniony przez Marszałka Wielkopolski i włączony do prestiżowego cyklu Grand Prix Wielkopolski w Półmaratonie. Organizatorzy starają się obecnie o certyfikat jakości przyznany przez Europejskie Stowarzyszenie Lekkoatletyczne European Athletics.

29 Bieg Jagiełły Tip Topol Półmaraton Pobiedziska odbędzie się 8 lipca 2018 r. Więcej w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

Do zobaczenia na mecie!

Organizatorzy


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce