Pogonią łosia w Kampinosie. Już po raz trzeci

Podczas tych zawodów przy odrobinie szczęście można spotkać sarnę, lisa, a nawet łosia. Piękna trasa, wspaniała atmosfera i bliski kontakt z naturą Kampinoskiego Parku Narodowego – to wszystko powoduje, że Bieg Łosia jest jedną z najciekawszych imprez biegowych organizowanych w okolicy Warszawy.

18 kwietnia odbędzie się już trzecia edycja tych zawodów. Przygotowują ją Ci sami ludzie co październikowy Maraton Kampinoski. Wiosenna impreza odbywa się jednak na krótszym, dość nietypowym dystansie. To 17 kilometrów prowadzonych po krętej, nieatestowanej trasie.

Mimo, że nie jest to rajd na orientację zawodnicy muszą tu zwracać szczególną uwagę na oznakowania szlaków, zwłaszcza na skrzyżowaniach dróg. Trasa „Biegu Łosia” bywa bowiem bardzo zdradliwa i wymagająca. Szczególnie wtedy, gdy jest niesprzyjająca aura.

Dwa lata temu biegacze przedzierali się np. przez sięgające po kostki błoto pośniegowe. – Tym razem nie spodziewamy się takich niespodzianek – mówi organizator zawodów Michał Horodeński. – Nie mieliśmy śnieżnej zimy, więc powinno być w miarę sucho – dodaje.

W biegu wystartuje 500 osób. – Niestety wolnych miejsc już nie ma. Dziś mieliśmy ostanie zapisy – mówi Horodyński. – Do końca tygodnia prowadzić będziemy natomiast tzw. giełdę – dodaje. Jeśli ktoś z przyczyn losowych musi odwołać swój przyjazd, może przekazać swój pakiet startowy wskazanej osobie.

Bieg rozpocznie się 18 kwietnia o godz. 11:00. Start i meta znajdować się będzie w Dziekanowie Leśnym k. Łomianek. Organizatorzy obiecują, że podobnie jak w latach ubiegłych przygotowali na zawody bardzo ładne medale pamiątkowe. – Tradycyjnie głównym elementem będzie wizerunek łosia.

– A tak na koniec przypominam wszystkim uczestnikom zawodów o przestrzeganiu regulaminu Kampinoskiego Parku Narodowego – apeluje Horodyński.

Bieg Łosia w naszym KALENDARZU IMPREZ.

MGEL