„Strasznie ciężki” Duch Pogórza. Pokaz charakteru środowiska [ZDJĘCIA]

 

„Strasznie ciężki” Duch Pogórza. Pokaz charakteru środowiska [ZDJĘCIA]


Opublikowane w wt., 27/03/2018 - 09:07

Mawia się często, że mały człowiek musi krzyczeć by przebić się przez tłum i zostać zauważonym. Jeśli jednak zrobi coś wielkiego, to czyny zostaną zapamiętane na długo, a przebijanie się przez tłum nie będzie już potrzebne. Ten czyn właśnie się dokonał 23-24 marca 2018 r. a była nim nowa impreza biegowa na Podkarpaciu - Duch Pogórza. Tym małym człowiekiem jest organizator, Dorota Kaszycka.

Impreza odbywała się w malutkiej miejscowości Słonne (Gmina Dubiecko)i przebiegała przez Rezerwat Broduszurki, Rezerwat Kozi Garb, Park Krajobrazowy Pogórza Przemyskiego oraz doliną rzeki San. Na każdej pętli przebiegało się dwukrotnie po kładkach nad rzeką, co było wspaniałym przeżyciem. Wiec widoki zaiste wyśmienite!

Bieg rozgrywany był na pętli o długości 29 km, na 5 dystansach:

  • Upiór – 87 km +/- 2535 m (3 okrążenia)
  • Duch – 58 km +/- 1690 m (2 okrążenia)
  • Duszek – 29 km +/- 845 m (1 okrążenie)
  • Zmora – 3x29 km +/- 845 m (3 x 1 okrążenie sztafeta)
  • Nordic Walking 29 km +/- 845 m

Spoglądając na te wszystkie dane i na trasę, widać, że logistycznie wygląda to naprawdę ciężko do ogarnięcia, przynajmniej dla jednego małego człowieka. Jednak środowisko biegaczy jest tak sympatyczne, że pomoc znajdzie się zawsze. Niektórzy z wolontariuszy przejechali ponad 400 km, aby pomóc w organizacji zawodów.

Cały czas podczas trwania zawodów w biurze oraz na mecie towarzyszył biegaczom gość specjalny - Edward Dudek. Tego Pana chyba nie trzeba wszystkim przedstawiać.

Impreza odbywała się w strasznie ciężkich warunkach. Zawodnicy ruszający na trasy 87 i 58 km startowali już o 1 w nocy, przy temperaturze minus 9 stopni. Śniegu czasami było tyle, że nogi zapadały się w zaspach. W efekcie już po pierwszej pętli zrezygnowało 5 zawodników.

Nad ranem temperatura zaczynała wzrastać, a śnieg topnieć. Z zimowej aury zrobiła się zimowo-błotna. Niemniej rywalizacja przebiegała w przesympatycznej atmosferze.

Najdłuższy dystans – owe 87 km - ukończyło tylko 6 z 14 osób. Dystans 58 km ukończyły 33 osoby, w tym 3 panie. Na dystansie 29 km do mety dotarło 50 śmiałków, w tym 17 pań. Sztafetę ukończyły 4 drużyny, a z kijkami do mety dotarło 30 uczestników.

Na każdej pętli były 3 punkty odżywcze, a na mecie każdy mógł liczyć na ciepły posiłek oraz „gazowany izotonik”. No i oczywiście medal. W pakiecie startowym znalazła się, także dla każdego, śliczna koszulka techniczna.

Jako uczestnik, obserwator oraz po prostu jako biegacz, serdecznie polecam tę imprezę. W imieniu organizatora - Doroty Kaszyckiej oraz wójta Gminy Dubiecko, Pana Wiesława Bembenka - zapraszam na Ducha Pogórza w 2019 r. Warto!

Marek Grund, Ambasador Festiwalu Biegów

fot. Aktywna Mucha


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce