Dublet Rafała Wilka w Czechach. Podium Pucharu Europy EHC coraz bliżej!

 

Dublet Rafała Wilka w Czechach. Podium Pucharu Europy EHC coraz bliżej!


Opublikowane w pon., 23/06/2014 - 11:06

Po rzeszowskiej odsłonie Pucharu Europy zawodnicy mieli za sobą siedem spotkań. Rafał Wilk brał udział jedynie w trzech z nich. Po Rosenau, gdzie rzeszowianin zakończył rywalizację na 6. miejscu, w klasyfikacji generalnej plasował się na 31. lokacie. Jednak po podwójnym zwycięstwie w Rzeszowie przesunął się klasyfikacji cyklu aż o 23 miejsca w górę, a Giovanni Achenza, który w Rzeszowie dwukrotnie zajmował drugie miejsce, znajdował się na szczycie tabeli.

W minioną sobotę odbyły się kolejne dwa wyścigi EHC. Tym razem 211 zawodników ścigało się podczas 12. edycji zawodów w Louny w Czechach. Najlepszy polski kolarz ręczny spotkał się tam m.in. z francuskimi rywalami, którzy z powodu startu w mistrzostwach Francji nie byli obecni w Rzeszowie. Cała grupa nie znalazła jednak sposobu na Rafała Wilka, który był najszybszy w jeździe indywidualnej na czas, wyprzedzając Joela Jeannota o ok. 27 sekund.  

Tego samego dnia zawodnicy spotkali się ponownie podczas wyścigu ze startu wspólnego. Także w tej konkurencji na najwyższym stopniu podium stanął Rafał Wilk. Od drugiego na mecie Joela Jeannota był szybszy o 2 minuty.

Rzeszowianin wygrał w Czechach już po raz trzeci z rzędu i za każdym razem były to podwójne zwycięstwa. - Louny to dla mnie szczęśliwe miejsce. Lubię tę trasę. Jest techniczna, kręta, wymagająca. Idealnie pode mnie. W czasie czasówki padało i był taki moment, kiedy omal nie przestrzeliłem zakrętu. Na szczęście się udało. Podczas startu wspólnego tempo było mocne. Do piątego okrążenia jechaliśmy razem, potem zdołałem odjechać rywalom - powiedział nam Rafał Wilk.

Oficjalnego przeliczenia miejsc w klasyfikacji generalnej EHC jeszcze nie ma, ale nasz zawodnik zdobył w Louny 400 punktów, a prowadzący w tabeli Giovanni Achenza nie startował w tym wyścigu. Wstępnie liczymy, że wyprzedził przynajmniej 3 rywali i będzie co najmniej 5. w klasyfikacji Pucharu.

To nie koniec dobrych wieści z Czech. Wśród pań w kategorii H3 triumfowała Renata Kałuża przed Słowaczką Anną Oroszową. Gratulujemy!

Do końca cyklu Pucharu Europy pozostały 3 spotkania.

IB

fot. GR

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce