Rekordzista chirurgii endoskopowej zmarł podczas treningu

 

Rekordzista chirurgii endoskopowej zmarł podczas treningu


Opublikowane w czw., 29/12/2016 - 08:56

Na początku tygodnia, gdy w Polsce obchodziliśmy jeszcze święta, w Indiach, na ulicach Mumbaju trenował światowej sławy lekarz. Niestety trening przed Mumbai Marathon zakończył się dla niego tragicznie.

Rakesh Sinha upadł podczas biegu treningowego na dystansie ok. 10 km, w bogatej dzielnicy miasta. Zmarł zanim został dowieziony do szpitala. Przyczyna śmierci nie została jeszcze podana, można jednak założyć, że prawdopodobnym wyjaśnieniem jest nagłe zatrzymanie akcji serca.

Rakesh Sinha trenował i badał się regularnie. Od ostatniego pełnego badania nie minął nawet miesiąc. Miał również doświadczenie jako maratończyk. Zbliżający się Mumbai Marathon miał być jego piątym biegiem na klasycznym dystansie. Był znany z zamiłowania do zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim był wyjątkową postacią indyjskiej medycyny.

Na polu chirurgii ginekologicznej dwukrotnie sięgnął po rekord Guinnessa usuwając największe i najcięższe na świecie mięśniaki. Był również pierwszym lekarzem, który wprowadził w Indiach operacje laparoskopowe i rozwijał tę technikę. Był autorytetem w dziedzinie ginekologii, autorem publikacji naukowych i książek. W styczniu skończyłby 60 lat.

W szoku są zarówno biegacze jak i lekarze. Tych ostatnich uczył w nowatorski sposób wykonywania zabiegów laparoskopowych. Mimo, że w Mumbaj mieszka niemal 17 mln ludzi, śmierć biegającego lekarza odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców. Rakesh Sinha był aktywnym członkiem społeczności. Prowadził szkolenia motywacyjne dla miejscowych policjantów, otwierał placówki medyczne.

IB

źródło: Times of India


Tagi:

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce