Jan Goleń: „Dobrze jest rywalizować tam, gdzie się trenuje”

 

Jan Goleń: „Dobrze jest rywalizować tam, gdzie się trenuje”


Opublikowane w pon., 07/04/2014 - 09:53

Jan Goleń. Ultramaratończyk, miłośnik biegów na orientację i dogtrekkingu, doradca klienta w Centrum Biegowym ERGO. Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój, wzięty reporter, którego owoce pracy możecie śledzić na łamach naszego portalu. Od kilku lat także sprawny organizator imprez biegowych w stolicy. Takich jak „Szybko po Woli”, którego pierwsza runda odbyła się w minioną niedzielę. Po zawodach podpytaliśmy naszego przyjaciela o to wydarzenie. 

Za nami pierwszy bieg w ramach „Szybko Po Woli”. Jak oceniłbyś debiut?

Póki co frekwencja jest skromniejsza, niż oczekiwaliśmy. Szacowaliśmy, że wystartuje 400 osób a wystartowało 124. Jednak biegaczy w pewien sposób trzeba przyzwyczaić do nowej imprezy. Pierwsza edycja jest mniej liczna, ale mam nadzieję, że później będzie tu startowało po paręset osób. Nakreślony regulaminem limit 400 osób jest związany z układem trasy, która w kilku miejscach jest po prostu wąska.

W Warszawie odbywają się jeszcze takie cykle biegowe jak Grand Prix Warszawy, GP Żoliborza. Do tego dużo pojedynczych biegów, wiele naprawdę dużych. Jest jeszcze miejsce na nową imprezę w kalendarzu?

Tak, bo biegaczy są tysiące. Dobrze jest pościgać się w miejscu, w którym się trenuje. Dlatego myślę, że biegacze z Woli bardzo chętnie będą brali udział w naszej imprezie. Rośnie liczba biegaczy, dlatego też nie można mieć nic przeciwko żeby rosła liczba imprez. Dzięki temu każdy może biegać gdzie chce.

Dlaczego akurat wybraliście Park Szymańskiego? Są jeszcze Lasek na Kole, Park Moczydło…

Ten park jest doskonałym miejscem do przeprowadzania tego typu imprez. Jego atutem są szerokie aleje, choć nie na całej długości. Jeśli będzie upał to docenimy te fontanny, które wokół nawilżają teren.  Jest to wyjątkowe miejsce. 

Do tej pory biegi omijały Wolę, tylko sporadycznie odbywały się tu imprezy. Dwa lata temu Kręta Piątka, która wraca w tym roku, w ubiegłym roku VIII Bieg Entre…  

Ponad 10 lat temu było tu regularnie organizowane Grand Prix Woli (ostatni raz w 2002 roku – przyp. red). Ja mam nadzieję, że taka impreza organizowana w ramach dzielnicy pozwoli zintegrować środowisko. zięki niej będziemy rozpoznawać się jako biegacze z Woli. Zaczną nam maleć brzuchy i wzrośnie zdrowotność (śmiech) To wszystko jest ze sobą powiązane. Stawiamy też na dobrą zabawę, bo to też jest ważne.

Powodzenia zatem!

Rozmawiał Robert Zakrzewski

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce