"Niezniszczalny" Robert Pawłowicz: „Dziękuję Wam!”

Mimo że jest niepełnosprawny, od 24 lat regularnie uczestniczy w imprezach biegowych w całej Polsce. Biega z pomocą kul. „Niezniszczalny” Robert Pawłowicz nie mógł sobie odmówić przyjemności wystartowania w IV Festiwalu Biegowym Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój.  

Lublinianin wystąpił w Życiowej Dziesiątce TAURONA. Dotarł do mety na 1816 miejscu z czasem 1:18:47, ale nie miejsce i wynik przyświecały jemu startowi.

– To, czym się zajmuję, nie jest łatwe. Kiedy się urodziłem, ważyłem tylko 1,3 kg, a biegam już 24 lata. Jest to możliwe, bo mam po swojej stronie takie tłumy jak Wy – powiedział z festiwalowej sceny podczas uroczystej dekoracji zwycięzców biegu, wzbudzając aplauz widowni.   

– Na każdym kroku czuję też wdzięczność organizatorów, którzy nie traktują mnie i takich ludzi jak ja jako zawodników drugiej kategorii. Jak kocham Boga, to trochę jeszcze pobiegam o tych kulach. Dziękuję Wam pięknie – podziękował za gorące przyjęcie przybijając piątkę z inicjatorem Festiwalu Zygmuntem Berdychowskim.

– Nie mogę wyjść z podziwu dla wyczynów Roberta. To, co robi, to najlepsza promocja sportu niepełnosprawnych i sportowej integracji. Nasza impreza zawsze będzie otwarta na takich ludzi – powiedział Zygmunt Berdychowski, inicjator Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój.    

GR