Adidas też chce maratonu w 2h. Są już buty

  • Biegająca Polska i Świat

W ubiegłym tygodniu firma Nike poinformowała o projekcie, którego celem jest złamanie magicznej bariery 2 godzin w biegu maratoński. W tyle nie pozostaje Adidas.

Jak podaje Amerykański Wall Street Journal, niemiecki koncern chce pomóc zawodnikom związanym z marką w maratońskim wyścigu. Specjalny projekt trwa już ponoć dwa lata, a jego owocem jest m.in. prototyp obuwia. Firma odmawia jednak komentarza w całej sprawie.

Kto miałby uzyskać wymarzony wynik? Adidas współpracuje m.in. z aktualnym rekordzistą świata Kenijczykiem Dennisem Kimetto, który w Berlinie w 2014 roku osiągnął czas 2:02:57, a także jego rodakami Gooffreyem Mutaiem z rekordem życiowym 2:04:15 (2:03:02 pobiegł w Bostonie, jednak ze względu na profil trasy wynik nie mógł być uznany za rekord-red) czy też byłym rekordzistą świata w maratonie Wilsonem Kipsangiem, którego rekord życiowy to 2:03:23.

Przypomnijmy, że w ramach projektu „Braking2” marki Nike, z wymarzonym wynikiem 1:59:59 mają się zmierzyć Kenijczyk Eliud Kipchoge (rekord życiowy 2:03:05), Etiopczyk Lelisa Desisa (2:04:45); oraz Erytrejczyk Zersenay Tadese - rekordzista świata w półmaratonie (58:23), którego najlepszy wynik w maratonie to 2:10:41. Zawodnicy wystartować mają w jednym z wiosennych maratonów w 2017 roku. Nie wykluczone jest, że będzie to specjalnie zorganizowany maraton w komfortowych warunkach i przy użyciu dedykowanego sprzętu do biegania (jakkolwiek przepisy IAAF jasno mówią, że sprzęt nie może wykorzystywać technologii która daje nieuczciwą przewagę zawodnikowi)

Z wynikiem poniżej dwóch godzin chce się rozprawić także trzykrotny mistrz olimpijski Etiopczyk Keneneisa Bekele. Współpracuje on z projektem pn. „Sub2hrs”, realizowanym przez Uniwersytet w Brighton. Rekord życiowy Bekele to 2:03:03 i jest to drugi rezultat w historii królewskiego dystansu i najlepszy w tym sezonie.

Pierwszy rekord świata w maratonie ustanowiony został w 1908 roku i wynosił 2:55:18. Kolejny rekord był już lepszy o trzy minuty, następny o sześć. Gdy biegacze w 1967 roku doszli do rezultatu 2:09:36 rekordy nie były już tak znacząco poprawiane. „Urywano” minutę, pół, a nawet mniej. Naukowcy przyjęli, że w takim tempie, wynik poniżej 2:00:00 w maratonie może zostać osiągnięty po 2050 roku. Wiele jednak wskazuje, że granica ta może zostać złamana wcześniej. Kto zrobi to pierwszy może liczyć na spore zyski.

RZ

źródło: The Wall Street Journal

fot. wikiepdia